Jak już informowaliśmy, Szczecinek przymierza się do kupna 10 autobusów elektrycznych o napędzie całkowicie elektrycznym dla Komunikacji Miejskiej. Taki pojazd polskiej firmy Solaris KM testowała w grudniu. Teraz prace nad projektem są już bardziej zaawansowane, KM przymierza się już do budowy stacji ładowania autobusów. Jeden taki autobus kosztuje od 1,6 do 1,8 mln zł, dwa razy tyle co spalinowy odpowiednik, ale aż 85 proc. kosztów pokryć ma dotacja z Unii Europejskiej, która promuje ekologiczny transport.
Tańsza jest też eksploatacja, głównie z uwagi na koszt paliwa - na jednym autobusie oszczędzić można w skali roku około 30 tys. zł. Plusem są też czystsze powietrze i brak hałasu, bo elektryki poruszają się niemal bezszelestnie. Są i minusy, głównie natury ekonomicznej.
Słabą stroną autobusów elektrycznych są ich akumulatory. Są ich dwa, ważą około 2 ton i po góra 7 latach trzeba je wymienić. To wydatek 800 tys. do nawet miliona zł na jeden autobus, czyli praktycznie jeden nowy pojazd z silnikiem spalinowym. Są też koszty na stację ładowania, przebudowę sieci energetycznej (miasto przymierza się budowy niewielkiej farmy fotowoltaicznej, która mogłaby produkować prąd dla autobusów), przeszkolenie załogi.
I wreszcie - nie najmniej ważne - żywotność akumulatorów. Policzmy jednak tylko koszty baterii - przewoźnik na paliwie zaoszczędzi przez 8 lat około 2,5 mln zł i potem czeka go wydatek 8 mln zł na baterie. Wciąż też słabą stroną „elektryków” jest ich wydajność. Na jedynym ładowaniu autobus taki średnio pokonuje dziś 150 km, a to wymagać będzie wymiany autobusów co kilka godzin, później pojazd należy odstawić nawet na 6 godzin na podładowanie baterii. Tradycyjny autobus teoretycznie może jeździć cały dzień, wystarczy go zatankować i wymieniać kierowców.
Założyłem się z burmistrzem
Nawet burmistrz Jerzy Hardie-Douglas przyznaje, że akumulatory to najsłabsze ogniwo całego projektu. - Ale z roku na rok będą one taniały, za 6-7 lat koszt ich wymiany to nie będzie taki wydatek, jak dzisiaj - przekonywał, że technologia gromadzenia prądu poprawia się, a baterie są coraz bardziej wydajne, czego dowodem są auta osobowe Tesla. Zaproponował naszemu dziennikarzowi zakład, że za 5 lat cena akumulatorów autobusowych będzie wynosić 20 procent ich obecnej ceny. I gotów jest postawić w zakładzie dobre wino. Piszący te słowa, choć nad wino przedkłada piwo, zakład przyjął. Kto miał racje, okaże się za kilka lat. I chętnie ten zakład przegram.
Zobacz także Nowe autobusy w MZK Koszalin
Popularne na gk24:
- Zwłoki w oczku wodnym w Złocieńcu [zdjęcia]
- 26-latek uratował tonącego mężczyznę [zdjęcia]
- Czy ceny napojów wzrosną kilkunastokrotnie?
- Masz zdjęcie nietypowego zjawiska atmosferycznego? Wyślij je do nas
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?