Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobusy MZK jednak dojadą. Urzędnicy po naszej interwencji wysłuchali mieszkańców

Marzena Sutryk [email protected]
Nasza interwencja w koszalińskim ratuszu w sprawie zorganizowania komunikacji miejskiej na Raduszce odniosła skutek.
Nasza interwencja w koszalińskim ratuszu w sprawie zorganizowania komunikacji miejskiej na Raduszce odniosła skutek. archiwum
Nasza interwencja w koszalińskim ratuszu w sprawie zorganizowania komunikacji miejskiej na Raduszce odniosła skutek.

W czwartek pisaliśmy o problemie na osiedlu Raduszka w Koszalinie i pokazaliśmy to, jak problem w przepływie informacji między urzędnikami wpływa na przyjmowanie mało pomyślnych rozwiązań dla mieszkańców. Przypomnijmy, lada dzień na ul. Kaczeńców na Raduszce ruszy budowa kanalizacji. W związku z tym zapadła decyzja, by zmienić rozkład jazdy autobusów miejskich dwóch linii nr 9 i 13. Na ul. Kaczeńców jest bowiem pętla, gdzie zawracają autobusy. Po zmianachm zaraz po feriach, gdy dzieci wracają do szkół, jeden z autobusów - 13, miał jeździć tylko w jedną stronę, a drugi - 9, miał w ogóle nie wjeżdżać na osiedle, tylko kończyć kurs koło seminarium. Mieszkańcy mieli pretensje, że nikt z urzędników nie wpadł na to, by tak zorganizować komunikację w taki sposób, by nie ucierpiały na tym dzieci, które muszą dojeżdżać z osiedla do szkół. - Nikt o tym nie pomyślał - narzekali mieszkańcy. Gdy podjęliśmy interwencję, początkowo usłyszeliśmy: nie da się inaczej, bo to koszty itd. Przekonywaliśmy jednak, że konieczne jest inne rozwiązanie, choćby przygotowanie prowizorycznej pętli, by mieszkańcy przez kolejne dwa miesiące mogli korzystać z MZK. Wyszło w końcu na to, że jak się chce, to można. Udało się bowiem
doprowadzić na drugi dzień do spotkania z udziałem wiceprezydenta miasta Tomasza Sobieraja, przedstawicieli spółek miejskich i Rady Osiedla Raduszka oraz firmy budującej kanalizację. Podczas tego spotkania ustalono trzy możliwe rozwiązania. Brano pod uwagę możliwość utworzenia tymczasowej pętli autobusowej na prywatnym parkingu przy ul. Paproci - Fiołków, utworzenie takiej pętli przebiegającej przez ulice: Paproci, Goździków i Słoneczników, i trzecią koncepcję: by autobusy MZK w miarę postępów prac przy kanalizacji sanitarnej zawracały (a raczej cofały) przy obu wylotach ul. Kaczeńców i na ul. Jaskrów.

Zorganizowano wyjazd na miejsce i po przeprowadzeniu tzw. wizji lokalnej, analizie kosztów, możliwości prawnych, stanęło na trzecim rozwiązaniu. Tak więc kursowanie 9 i 13 na Raduszce nie zostanie w większym stopniu zakłócone, a autobusy będą jeździć według dotychczasowego rozkładu. W tej całej sprawie zastanawia na koniec tylko jedno. Usłyszeliśmy bowiem, że w związku z wprowadzeniem w życie na czas inwestycji opisanego przez nas trzeciego rozwiązania "MZK będzie musiało zatrudnić osoby, które będą pilnowały bezpieczeństwa przy cofaniu 12 - metrowych autobusów".

- Chodzi o względy bezpieczeństwa, to wymóg prawny, związany z bezpieczeństwem pasażerów i pojazdu - tłumaczy Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego
ratusza. No dobrze, ale czy w MZK w Koszalinie naprawdę nie ma już nikogo wśród pracowników, kto mógłby pomóc przy cofaniu autobusu?

Czy koniecznie trzeba do tego zatrudniać nowe osoby? Ciekawe, czy w takim razie zostanie ogłoszony konkurs na stanowisko "pomocnika kierowcy", bądź "specjalisty ds. bezpieczeństwa"? Ale to już materiał na osobną publikację.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!