Jerzy Wójcik
Redaktor wydań internetowychGazeta WrocławskaMietków, Wrocław
37 materiałów
W dziennikarstwie zakochany od czasów, gdy wycinałem artykuły z papierowych gazet i układałem tematycznie w segregatorach. To jest od lat 90. XX wieku. Już w nowym wieku, miałem to szczęście trafić do połączonych redakcji Gazety Wrocławskiej i Słowa Polskiego, pod skrzydła świetnych dziennikarzy, jak się ich dziś nazywa, printowych. Zdążyłem powąchać papieru i farby drukarskiej w czasach, gdy internetowego dziennikarstwa nikt nie traktował poważnie. W tej papierowej rzeczywistości, gdy z wypiekami czekało się na nowe wydanie w kiosku, zajmowałem się głównie:
- miejską gospodarką komunalną i mieszkaniową, problemami lokatorów
- szeroko pojętą wrocławską komunikacją
- tematami naukowymi i związanymi z życiem uczelni
- historią Wrocławia
- turystyką na Dolnym Śląsku
To był jeszcze czas, gdy w gazetach więcej było miejsca na publicystykę i można było poświęcić 2-3 dni, by napisać dłuższą formę. Np. o mojej ukochanej kolei:
Bigos na torach, czyli WARS wita was
Zawsze przyjemność sprawiało mi pisanie o rzeczach nowych, najlepiej związanych z Wrocławiem. Gdy w 2006 roku już w portalu internetowym, a nie w papierze jako pierwszy pisałem o pomyśle wrocławskich studentów na portal nasza-klasa:
Co się stało z naszą klasą? Dzięki tej witrynie internetowej, dowiecie się tego!
... nie miałem pojęcia, że zyska taką popularność, że dopiero Facebook ją przebije!
Jako dziennikarz obserwowałem raczkujące portale internetowe i wbrew części moich kolegów po fachu, powtarzałem, że to nasza przyszłość. Tak zakochałem się w pracy w internetowym dzienniku i dostarczaniem nowych nformacji na portal GazetaWroclawska.pl. Od tej miłości był już tylko krok, do pozostania wydawcą internetowym największego i najlepszego portalu na Dolnym Śląsku i jednego z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce.
Teraz z przyjemnością czytam twórczość dziennikarzy i publikuję na stronie dla naszych wiernych Czytelników. No chyba, że teksty nie są jeszcze gotowe do publikacji... a zdradzę Wam, że to zdarza się częściej niż Wam, Czytelnikom się wydaje. Teksty wracają do poprawki, tak by były rzetelne, możliwe obiektywne i napisane przyjaznym dla Czytelnika językiem.
O tym, że nasz redakcyjny zespół robi to tak dobrze jak potrafi, przekonują telefony i maile od Czytelników, zaczynające się od zwrotów:
Tylko wy możecie mi pomóc. Piszę do was, bo wiem, że po waszych publikacjach dzieją się cuda. Czytam was od kilkudziesięciu lat, a teraz sam/sama przychodzę z problemem. Droga Gazeto Wrocławska, wierzę w was! Znajomy polecił mi was, bo jesteście najlepsi.
W fali internetowego, anonimowego hejtu, to są bardzo miłe rozmowy z Wrocławianami. A dla hejterów mam złą wiadomość... ich anonimowe, marnej jakości prowokacje, wyłącznie mnie bawią i poprawiają humor. Pisanie i publikowanie oparte na dobrej i sprawdzonej informacji, to najlepsza dla nich odpowiedź, no i oczywiście liczba Czytelników, którzy do nas wracają. Z tego jesteśmy dumni jako cały zespół Gazety Wrocławskiej.
A prywatnie dumny jestem z mojej Rodziny, żony i trójki cudownych słodziaków. Oni zawsze wspierają mnie w trudnych chwilach w pracy i pytają, kiedy coś znowu napiszę. No i poza prowadzeniem wydań internetowych piszę, bo to jest jak narkotyk i prawdziwemu dziennikarzowi ciężko przestawić się wyłącznie na czytanie i poprawianie tekstów.
W wolnych chwilach? Z Rodziną. Na rowerze, w górach, w biegach na orientację, ciągle zwiedzając piekny Dolny Śląsk i piszę o nim dla Was:
Z urodzenia opolanin, z wyboru wrocławianin. Po 15 latach mieszkania we Wrocławiu, w końcu także dolnoślązak, po przeprowadzce do gminy Mietków. Pracując we Wrocławiu, funkcjonując w mieście i poza nim, czuję, że mogę obiektywnie i na chłodno spojrzeć na sukcesy i problemy stolicy Dolnego Śląska.
Aligator we Wrocławiu nad Odrą! Zobaczyli go spacerowicze, wezwano służby [ZDJĘCIA]
Aligator we Wrocławiu, zamieszkał tuż przy Odrze. W sobotę spacerowicze przecierali oczy ze zdumienia, ale wszystko wskazuje na to, że to prawda. Krokodyl...
Te imiona rodzice chcieli dać dzieciom. Językoznawcy odradzają!
Kwestia imienia dla dziecka to jedna z ważniejszych i dosyć stresujących decyzji w naszym życiu. Żeby było ładnie, żeby się wyróżniało, ale żeby się nie...
Awantura wokół słowa "Murzyn". Wolno używać czy nie? Językoznawcy oburzeni!
Burza i kontrowersje wokół rzeczownika "Murzyn". Wolno używać czy nie? W ostatnim czasie wypowiedziała się w tej sprawie Rada Języka Polskiego, której ekspert...
Wracali z wczasów. Zostawili dziadka na autostradzie A4 pod Wrocławiem!
Niecodzienna historia na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Na jednym z parkingów, rodzina wracająca z wczasów nad morzem, zapomniała zabrać ze sobą dziadka....
Rekord Guinnessa pod Wrocławiem. Pływał 48 godzin bez przerwy!
Wrocławianin Krzysztof Gajewski dokonał niesamowitego wyczynu. Płynął przed dwie doby bez przerwy, dzięki czemu ustanowił dwa nowe rekordy: Guinnessa i Europy....
Chętnie kłamiemy w rozmowie o pracę. To najczęstsze kłamstwa
Ponad 42 procent Polaków otwarcie przyznaje się do kłamania na rozmowach kwalifikacyjnych. Najczęściej kłamią pracownicy gastronomii (63%), administracji...
Karambol aż siedmiu samochodów na autostradzie A4 (ZDJĘCIA)
W środę około godz. 20 doszło do groźnie wyglądającego karambolu aż 7 aut na autostradzie A4. Pomiędzy węzłami Budziszów i Wądroże Wielkie zderzyło się 6 aut...
Tak wygląda Izera. Polski samochód elektryczny (ZOBACZ)
Izera - czyli pierwszy polski samochód elektryczny wziął nazwę od dolnośląskiej rzeki. We wtorek - 28 lipca dwa prototypy w wersji SUV-a i hatchback...
Wypadek pod Wrocławiem. "Kobieta spadła z balkonem" (ZOBACZ)
Niecodzienne zgłoszenie z podwrocławskich Kotowic (gmina Siechnice). W sobotnie popołudnie służby ratunkowe dostały zgłoszenie o wypadku, w którym kobieta miała...
Śmierć w Sudetach. Zamarznięty turysta na szlaku
Tragiczne informacje z Karkonoszy. W Wigilię odnaleziono tam martwego turystę z Czech. Mężczyzna najprawdopodobniej wskutek upadku, doznał kontuzji głowy, a...