AZS i Kotwica grają u siebie [relacja kwarta po kwarcie]

Uwaga kibice! Ralacja na żywo

Uwaga kibice! Ralacja na żywo

Po godzinie 18 na naszym blogu relacja ze spotkania Kotwica Kołobrzeg - Zastal Zielona Góra

Porażka w zaległym meczu derbowym, który w środę został rozegrany w Kołobrzegu, praktycznie pozbawiła szans na play-off koszykarzy Kotwicy. Na papierze takie możliwości jeszcze są, ale wyniki pozostałych dwóch kolejek musiałyby ułożyć się wręcz idealnie dla Kotwicy, żeby zdołała uplasować się w ósemce.

Głównym zadaniem podopiecznych trenera Dariusza Szczubiała w ostatnich meczach rundy zasadniczej jest
zatem powiększenie przewagi nad ostatnią w tabeli Siarką Tarnobrzeg, tak by w rywalizacji o utrzymanie obyło się bez niepotrzebnych emocji.

Kotwica Kołobrzeg - Zastal Zielona Góra

W sobotę (godz. 18.00) halę Milenium wizytować będzie Zastal Zielona Góra. Ten zespół toczy nadal walkę o playoff i do Kołobrzegu przyjedzie po komplet punktów. W pierwszej rundzie obie drużyny stoczyły w Zielonej Górze ciekawe i zacięte spotkanie. Jak to wielokrotnie zdarzało się w tym sezonie, Kotwica zawaliła końcówkę i Zastal wygrał 74:73. Zawodnikiem, który pogrążył kołobrzeżan był Walter Hodge. Zdobył w tamtym
meczu 25 punktów, a przede wszystkim w decydujących akcjach zagrał tak jak przystało na lidera zespołu.

Zdobył ostatnie 4 punkty, a zwycięskiego kosza uzyskał mimo asysty trzech zawodników Kotwicy. Hodge także obecnie jest w dużym gazie. W poprzednią niedzielę poprowadził Zastal do efektownej wygranej
nad AZS Koszalin 113:86, a spotkanie zakończył ze świetnymi statystykami - 33 pkt (13/19 z gry) i 12 asyst.
Dało mu to aż 38 punktów w rankingu evaluation, co jest trzecim wynikiem tego sezonu.

Lepszy mieli tylko Harding Nana z Polonii Warszawa (40 pkt z AZS) i... Ted Scott z Kotwicy (40 z Anwilem). W
ostatnim meczu beniaminka Tauron Basket Ligi bardzo dobrze zagrali również zawodnicy podkoszowi. Tomasz Kęsicki, Marcin Chodkiewicz oraz bracia Chris i David Burgess zanotowali w sumie 31 zbiórek, o dwie więcej niż cały zespół AZS. Kotwicę czeka zatem ciężka walka w każdym rejonie parkietu. Będzie ona tym trudniejsza, że po raz kolejny zabraknie Tomasza Zabłockiego (kontuzja kości śródstopia), a Marko
Djurić cały czas odczuwa skutki urazu pachwiny i jego występ nie jest pewny na sto procent. Ciężar walki z zielonogórskimi wieżowcami spadnie zatem na barki Darrella Harrisa. Amerykanin był jedynym zawodnikiem, który nie zawiódł w meczu z AZS (16 pkt, 16 zbiórek). Czy jednak dwa dni wystarczą mu na regenerację sił?

Na wygraną Kotwicy liczą w Koszalinie. Zastal to jeden z rywali AZS w walce o play-off. Podopieczni trenera Mariusza Karola mają do rozegrania jeszcze trzy mecze. Awans do ósemki powinny dać wygrane w niedzielę (godz. 18.00, hala Gwardii) z Siarką Tarnobrzeg oraz w ostatniej kolejce z PBG Basketem w Poznaniu.
Na razie akademicy skupiają się na beniaminku z Tarnobrzegu. Siarka to zdecydowany outsider tabeli, z 3
wygranymi meczami spośród 20 rozegranych. Rywale AZS przegrali siedem ostatnich meczów, a tylko w jednym z nich zdołali zdobyć 70 pkt (70:83 z Turowem Zgorzelec w poprzedniej kolejce). W 2011 roku
zespół trenera Bogdana Pamuły ma na koncie tylko jedną wygraną (z Zastalem) w 9 spotkaniach. W Tarnobrzegu AZS zwyciężył bez problemu 98:84. W porównaniu z tamtym meczem Siarka zagra bez swojego
najlepszego strzelca, Kevina Goffneya, z którym na początku marca rozwiązano kontrakt.

Na jego odejściu zyskał najbardziej Michael Deloach. W trzech ostatnich spotkaniach jego średnia wynosi
ponad 21 pkt, a z Turowem ustanowił swój rekord w TBL (25 pkt). Rozczarowaniem jest postawa Stefana Blaszczyńskiego. 26-latek urodzony w Australii nie potwierdza na razie renomy świetnego strzelca, którą cieszył się na antypodach.