Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS kontra Legia. Chcą zaskoczyć rywali i odbić się od dna tabeli [WIDEO]

kmb
W wygranym debiucie trenera Łukomskiego z Rosą Drew Brandon (z piłką) błyszczał skutecznością
W wygranym debiucie trenera Łukomskiego z Rosą Drew Brandon (z piłką) błyszczał skutecznością Jacek Wójcik
W sobotę o godz. 19.00 AZS Koszalin podejmie w hali widowiskowo-sportowej Legię Warszawa w meczu w ramach 10. kolejki rundy zasadniczej.

- Paradoksalnie Legia to nie jest zespół z jakimś wyraźnym liderem - mówił Marek Łukomski, trener AZS. - Ich siła tkwi raczej w zespołowości, w zgraniu. I ta nieprzewidywalność - kto w jakim momencie weźmie ciężar gry na siebie - sprawia rywalom warszawiaków problemy - dodał. - Inna rzecz, że zespół gości opiera się głównie na 6-7 ludziach, co może oznaczać, że przy tak wąskiej rotacji gra na wysokich obrotach przez pełne 40 minut będzie niemożliwa - zauważył.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie AZS pokonał legionistów na swoim parkiecie 84:76, by w rewanżu przegrać sromotnie 68:103. Ale Legia wydaje się mocniejszą ekipą niż jeszcze sezon temu. Środek tabeli (póki co 8. lokata gwarantująca występ w play-offach), pięć zwycięstw oraz momentami naprawdę efektowna gra - Akademicy mają się czego obawiać. Wystarczy wspomnieć, że niedawne zagrania z meczu z Rosą Radom niskiego skrzydłowego Jakuba Karolaka oraz środkowego Rusłana Patiejewa znalazły się wśród dziesięciu najefektowniejszych w cotygodniowym zestawieniu Polskiej Ligi Koszykówki. A do tego Omar Prewitt został wybrany przez Energa Basket Ligę najlepszym zawodnikiem rozgrywek w listopadzie.

Swoje problemy kadrowe przeżywają za to Akademicy. Trener, przez kontuzje i mikrourazy, nie dysponuje na treningach pełnym składem, przez co są trudności, by zrobić choćby gierkę 5 na 5.

- Nawet wobec tych kłopotów, przez które trudno jest właściwie przygotowywać się do meczu, jestem dobrej myśli. Choć wynik jest sprawą otwartą, to uważam, że Legia jest w naszym zasięgu. Powtarzam i motywuję zawodników: nieszczęście jednego może być szczęściem drugiego. Jeśli ktoś jest kontuzjowany, ktoś inny może wskoczyć na jego miejsce i udowodnić, że zasługuje na to, by dostawać więcej szans na parkiecie. To może stara śpiewka, ale co nas nie zabije, to nas wzmocni - podkreślił.
- Legia to niewygodny przeciwnik, mający duże pole rażenia - powiedział z kolei Bartosz Bochno, niski skrzydłowy AZS. - Największe atuty drużyny ze stolicy to rzuty za trzy punkty oraz zbiórki. Ich podkoszowy Rusłan Patiejew potrafi zrobić różnicę. Dlatego postaramy się skupić, by te atuty legionistów im zabrać i wyeliminować. Ciężko trenujemy, jesteśmy pozytywie nastawieni. Wiemy, jak ważne to spotkanie w kontekście walki o utrzymanie. Musimy w dalszym ciągu nauczyć się lepszej współpracy, większego zrozumienia na parkiecie, ale z meczu na mecz widzimy poprawę. Jeśli skupimy się na grze drużynowej, a nie indywidualnych popisach, to będzie dobrze - podsumował.

Dodatkowym akcentem meczu będzie akcja charytatywna organizowana przez Annę Prokop oraz Katarzynę Szafranek, która ma na celu zebranie misiów do pojazdów Państwowej Straży Pożarnej, Policji oraz na oddział dziecięcy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. W trackie spotkania będą zbierane maskotki, które na koszykarski pojedynek przyniosą kibice Akademików. Klub zachęca przy tym wszystkich fanów koszalińskiej drużyny do włączenia się w akcję. Maskotki trafią do najmłodszych pacjentów, aby choćby w ten sposób zminimalizować stres spowodowany pobytem w pojazdach oraz w szpitalu.

Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!