Zapraszamy na radiową relację live z meczu. Początek o godz. 18:55.
Free live streaming by Ustream
W tym sezonie w lidze Kotwica i AZS podzieliły się zwycięstwami. Podobnie było w Pucharze Polski, gdzie w dwumeczu lepszy bilans punktowy mieli akademicy.
Jak będzie tym razem? Gra w dolnych szóstkach toczy się o wejście do czołowej ósemki. Do playoffów awansować mogą dwie drużyny. Motywacji nie powinno więc zabraknąć, choć oba zespoły są już mocno poturbowane sezonem. Problemy kadrowe nie omijają AZS. Prócz odejścia Bennermana, do pełni sił nie wrócił Darrell Harris.
- Jeszcze za wcześnie na jego grę w pełnym wymiarze czasowym - powiedział trener Sretenović. - Niedawno rozpoczął treningi i po półtora miesiąca przerwy ciężko będzie mu od raz wrócić do normalnej dyspozycji. Zobaczmy, może dostanie kilka minut z Kotwicą. A jeśli chodzi o resztę, to wszyscy są do dyspozycji, choć kilku graczy narzeka na drobne urazy - dodał. Tymczasem powrót do Kotwicy zalicza Jessie Sapp, który zastąpić ma na parkiecie rozgrywającego Francisa Hana.
-Teraz mamy nowe rozdanie, ale musimy obrać taką drogę, która pokazała, że możemy grać dobrze i walczyć - powiedział Zoran Sretenović. - Liga pokazuje, że słabych zespołów nie ma, tutaj potencjalny outsider może sprawić niespodziankę.
Drużyny grają jak równy z równym, więc nie można sobie pozwolić na odpuszczanie. Trzeba walczyć i grać zespołowo. I to jest obecnie nasz największy problem - gra zespołowa. Mecz AZS - Kotwica odbędzie się dziś o godz. 19 w hali widowiskowo-sportowej przy ul. Śniadeckich.
Także dziś o godz. 19 w walce o miejsca 7-12 zmierzą się Jezioro Tarnobrzeg ze Startem Gdynia oraz Rosa Radom z Polpharmą Starogard Gdański (godz. 18.).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?