Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Koszalin podejmie w sobotę Kinga Szczecin [WIDEO]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Po dwóch z rzędu wyjazdach wracają do własnej hali koszykarze AZS Koszalin. W sobotę o godz. 18.00 podejmą na Śniadeckich wyżej notowanego Kinga Szczecin.

Faworytami będą goście, ale AZS, który od ponad miesiąca nie wygrał w Koszalinie, liczy na sprawienie niespodzianki.

- Czeka nas bardzo trudny mecz, z zespołem, który ma bardzo dużo jakości i bardzo dużo możliwości w ataku - ocenia trener AZS, Dragan Nikolić.

- Wszystko u nich zaczyna się od rozgrywającego Medlocka. Później jest Paweł Kikowski, który w tej lidze robi bardzo dużą różnicę i na końcu Jogela. Reszta zawodników jest bardzo dobrze skomponowana z zespołem. Jedyny w zespole Amerykanin (Darrell Harris ma polski paszport), Carlos Medlock, jest najlepszym strzelcem Kinga ze średnią 18,8 pkt. Do tego dokłada 3,3 asysty na mecz. Duet na pozycji nr 3 - P. Kikowski i Tauras Jogėla - to gwarancja ponad 32 pkt w meczu. Jogėla jest jednym z trzech Litwinów w składzie szczecinian.

Dwaj pozostali to rzucający Martynas Paliukenas i skrzydłowy Kostas Jonuška. W zespole ze Szczecina nie ma zdecydowanych liderów pod koszem, ale za to jest cała grupa zawodników, którzy potrafią powalczyć o zbiórki, w tym trójka eks-Akademików, wspomniany Harris, Mateusz Bartosz i Łukasz Diduszko.

- King to bardzo zrównoważony zespół na obwodzie i pod koszem. Jest Paweł Kikowski, który straszy rzutem i penetracją. Są dobrzy obcokrajowcy. Będzie to bardzo ciężkie spotkanie, ale my się takich spotkań nie boimy. Pokazaliśmy dwa razy, że to dodaje nam skrzydeł. Podejdziemy do meczu z dużym zaangażowaniem. Mamy głód zwycięstwa u siebie - zapewnił Aleksander Leńczuk, rzucający AZS.

Ostatnie spotkania nie nastrajają jednak optymizmem. W sześciu meczach AZS doznał aż pięciu porażek. W środę nie potrafił pokonać beniaminka GTK Gliwice (73:82), a wcześniej został rozbity w Toruniu przez Polski Cukier 111:87.

Występy cheerleaderek podczas meczu AZS Koszalin - Trefl Sopot.

Cheerleaders na meczu AZS Koszalin - Trefl Sopot [wideo, zdjęcia]

- Po ostatnich dwóch meczach na wyjazdach, najbardziej martwi mnie skuteczność z dystansu. Trafialiśmy tylko 25 procent rzutów za trzy. Martwię się też o formę kilku zawodników. Pozytywne jest to, że nowy zawodnik w składzie czuje się dobrze w zespole i pokazuje, że jest jego częścią - powiedział Nikolić.

Nowy to Nikola Malesević, który meczem z Kingiem zadebiutuje przed koszalińską publicznością. W dwóch wyjazdowych spotkaniach Serb notował średnio 11 pkt, 5 zbiórek i 3,5 asysty. Jak na gracza wchodzącego do zespołu w trakcie rozgrywek, to całkiem niezłe cyferki.

Martwić musi za to postawa Qyntela Woodsa.

Doświadczony Amerykanin ostatnio obniżył loty do poziomu, jakiego jeszcze w polskiej ekstraklasie nie prezentował. Trzy z czterech ostatnich meczów zakończył z zerowym dorobkiem punktowym, a w sumie na koncie ma już cztery takie występy (od grudniowego meczu z Legią Warszawa).

To dwa razy więcej niż podczas ponad stu wcześniejszych spotkań w barwach AZS i Asseco Prokomu Gdynia.

AZS Koszalin - TBV Start Lublin 85:89 [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!