. Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie już w pierwszej kwarcie przegranej przez AZS aż 7:23. Koszaliński zespół trafił w tym fragmencie tylko jeden z 11 oddanych rzutów z gry. W 20. min akademicy zbliżyli się na 10 pkt, ale moment dekoncentracji w ostatnich sekundach kosztował stratę kolejnych 5 "oczek" i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 50:35 dla gospodarzy.
W trzeciej kwarcie utrzymywała się kilkunastopunktowa przewaga Anwilu. W 28. min wchodzący pod kosz Reese został sfaulowany przez Plutę i Modricia.
Zdenerwowany Amerykanin odepchnął tego ostatniego, a Modrić teatralnie padł na parkiet. Reese został ukarany przewinieniem dyskwalifikującym i zakończył swój udział w meczu. To zdarzenie ostatecznie rozbiło koszaliński zespół. P0 30 min było 76:57 dla miejscowych, a w ostatniej kwarcie przewaga Anwilu sięgała ponad 30 punktów. Skończyło sie 114:81 po trójce świetnie grającego w tej części meczu (14 pkt w 7 minut) młodego Michała Gabińskiego.
Anwil Włocławek - AZS Koszalin 114:81 (23:7, 27:28, 26:22, 38:24)
Anwil: Pluta 17 (1x3), Koszarek 15 (2x3, 7 as.), P. Miller 14 (7 zb.), Wołoszyn 10 (1x3), Modrić 7 (1x3, 9 zb., 8 as., 2 bl.) - Brkić 17 (3x3), Gabiński 14 (1x3), Adams 13 (2x3), Barlett 5 (6 zb.), Michalski 2 (4 as.).
AZS: Mojica 19 (3x3), Oduok 12 (4 zb.), Milicić 6 (7 zb., 4 as., 4 str.), Reese 5 (6 zb.) - Swanson 15 (4 zb., 5 as.), Arabas 7 (1x3, 4 zb.), Bogdan 6 (2x3), Łuszczewski 5 (1x3), Metelski 2, Nordgaard 2, Ł. Diduszko 1, Urbański 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?