Wicemistrzowie Polski zaczęli od bardzo mocnego uderzenia – po dwóch z rzędu trafieniach Glenna Coseya prowadzili już 11:4. Gospodarze szybko zbliżyli się na punkt, ale Polski Cukier błyskawicznie ponownie odskakiwał. Ostatecznie po 10 minutach rywalizacji i rzucie Krzysztofa Sulimy Polski Cukier miał pięć punktów przewagi. Druga część meczu była zdecydowanie lepsza dla torunian. Zdecydowanie zatrzymali atak gospodarzy i krok po kroku powiększali swój dorobek. Bardzo dobrze radzili sobie Bartosz Diduszko i Łukasz Wiśniewski, a swoje dokładał Cheikh Mbodj. Po pierwszej połowie zespół trenera Dejana Mihevca wygrywał 45:28.
Kolejne kwarty niewiele już zmieniały. Co prawda trzecia część meczu była bardzo wyrównana, ale AZS nie potrafił realnie odrobić strat – nawet mimo dobrej postawy Melsahna Basabe i Jakuba Dłoniaka. Po 30 minutach gry Polski Cukier prowadził 66:50. To nie był jednak koniec świetnej gry torunian. W ostatniej kwarcie nadal świetny był Cosey, a doskonale wspomagał go Diduszko. Gospodarze nie mogli rozkręcić się w ataku i to zespół wicemistrzów Polski zwyciężył ostatecznie aż 90:63.
Glenn Cosey był najlepszym zawodnikiem gości – zanotował 20 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Damian Jeszke z 13 punktami i 7 zbiórkami.
Konferencja po meczu AZS KOSZALIN - POLSKI CUKIER TORUŃ
Popularne na gk24:
- Przygotowały 71 wyprawek szkolnych. To wszystko za lajki
- Wolne dni w roku szkolnym. Będzie ich sporo
- Budowa Centrum Pielgrzymkowego-Turystycznego na Górze Chełmskiej
- Obchody II wojny światowej w Koszalinie
- Tanie śniadanie dla ucznia. Gdzie kupić?
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?