Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Koszalin - Śląsk Wrocław. Zapraszamy na relację live

Jacek Wójcik
Występ Bartłomieja Wołoszyna (nr 11) stoi pod znakiem zapytania.
Występ Bartłomieja Wołoszyna (nr 11) stoi pod znakiem zapytania. Jacek Wójcik
AZS Koszalin zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. I to aż dwa razy w ciągu dwóch dni. Zapraszamy na radiową relację live z meczów. Pierwsza w piątek o godz. 18:50.

Relacja live z meczu AZS Koszalin - Śląsk Wrocław rozpoczniemy tuż przed godz. 18:50. W połowie meczu planowana jest krótka przerwa w relacji.

Live streaming video by Ustream

Pracowicie spędzą ostatni weekend przed świętami koszykarze AZS Koszalin. Dziś o godz. 19.00 w hali przy ul. Śniadeckich 4 podejmą Śląsk Wrocław w meczu ostatniej, 11. kolejki pierwszej rundy sezonu zasadniczego. W sobotę obie drużyny spotkają się po raz drugi (godz. 18.00), tym razem w walce o awans do kolejnej rundy Pucharu Polski (pierwsze starcie we Wrocławiu wygrali gospodarze 74:69). Kibice AZS liczą na podwójny prezent pod choinkę.

Na kolejkę przed zakończeniem rundy, koszykarze Śląska mogą pochwalić się bilansem 5-5 (zwycięstwa-porażki), nieznacznie lepszym niż Akademicy (4-6). Prowadzony przez Milivoje Lazicia zespół gra jednak nierówno. Potrafił pokonać Czarnych Słupsk czy Turów Zgorzelec, a z drugiej strony wyraźnie przegrał w Kołobrzegu czy Radomiu. Wrocławianie pozostają jednak cały czas w walce o górną szóstkę, która jest też celem AZS. Chcąc go realizować, po ostatniej porażce w Radomiu, zespół trenera Gaspera Okorna nie może pozwolić sobie na kolejną utratę punktów z jednym z bezpośrednich rywali, szczególnie że czeka go jeszcze rewanż we Wrocławiu.

Śląsk przegrał ostatni ligowy mecz z Treflem w Sopocie (73:87). Przesądziła o tym przede wszystkim przegrana aż 9:25 trzecia kwarta.

We wrocławskim zespole na dobrym poziomie zagrał przede wszystkim rozgrywający Danny Gibson (14 pkt, po 3 asysty i przechwyty). Nieźle spisali się także podkoszowi Michał Gabiński (12 pkt, 5 zbiórek) oraz Krzysztof Sulima (10 pkt, 5 zb.). Blisko 10 min na parkiecie spędził nowy w zespole Paul Miller. Amerykański środkowy (31 lat, 208 cm) po zaledwie jednym trening z drużyną zdobył po 4 pkt i zbiórki.

Miller, który w przeszłości z bardzo dobrej strony prezentował się w Polonii Warszawa i Anwilu Włocławek, ma rozwiązać problemy Śląska pod koszem, po tym jak zespół opuścili Kevin Thompson i Kyryło Fiesenko. Przeciętnie zagrał Robert Skibniewski, który w poprzednim sezonie występował w AZS.

Dla AZS ważniejsze jest piątkowe starcie. - Skupiamy się na meczu ligowym. Po nim dopiero będziemy myśleć o pucharze. Musimy wygrać w piątek, jeżeli chcemy pozostać w grze o miejsce w szóstce - nie ukrywa trener Okorn. - Popełniliśmy sporo błędów w Radomiu. W tym tygodniu skupiliśmy się na ich wyeliminowaniu. W Radomiu różnica punktowa była niewielka, ale to wciąż przegrana. Teraz postaramy się o to, żeby punkty zostały w Koszalinie - dodał.

AZS może mieć problemy z rotacją polskich graczy. Z zespołem nie trenuje Zbigniew Białek, z którym klub chce rozwiązać kontrakt, a Bartłomiej Wołoszyn ma problemy z kolanem. Do dyspozycji pozostają tylko Artur Mielczarek, Piotr Dąbrowski, Oded Brandwein oraz mało grający Maciej Raczyński i Rafał Bigus. Kadrę uzupełni jeden z młodych graczy (Paweł Czubak, Przemysław Wrona), ale trudno przypuszczać, żeby Okorn dał im szansę debiutu w tak ważnym meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!