Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Koszalin ukierunkowany na sukces

Jacek Wójcik [email protected]
W nowym sezonie w AZS Koszalin nie będzie wielkich gwiazd. Ma być za to drużyna, która powalczy o najlepszy wynik w historii koszykówki w mieście. Może nawet o podium.

Sobotnim meczem u siebie z Polonią Azbud Warszawa (początek o godz. 18) rozpoczną siódmy z rzędu sezon w ekstraklasie koszykarze AZS Koszalin. Po dwóch sezonach zakończonych na siódmym miejscu działacze postawili za cel wywalczenie szóstej pozycji. Ambicje koszykarzy sięgają jeszcze wyżej. Przyzwyczajony do walki o najwyższe cele, kapitan zespołu Igor Milicić odważnie zadeklarował, że w drugim sezonie w Koszalinie chciałby poprowadzić AZS na podium.

W porównaniu z poprzednimi latami, zespół AZS został zbudowany w nieco inny sposób. Wcześniej gra opierała się na 1-2 gwiazdach, a na niektórych pozycjach były spore braki. Nowy szkoleniowiec Rade Mijanović zmienił koncepcję. - Naszą największą siłą będzie gra zespołowa - mówi Słoweniec. Na każdej pozycji ma on przynajmniej dwóch zawodników do grania. Kibice AZS doskonale znają możliwości George'a Reese'a. Nowy nabytek Michael Kuebler to seryjny strzelec, który potrafi załamać obronę rywali rzutami z dystansu (rekord w polskiej lidze to 36 pkt!). Z kolei Vladimir Tica to środkowy jakiego dawno nie było w AZS. Potrafi w pojedynkę związać wysokich graczy drużyny przeciwnej robiąc miejsce dla partnerów.
Dysponujący paszportami polskim i kanadyjskim Greg Surmacz może być zawodnikiem od "czarnej roboty", ale i groźnym strzelcem. Spore pole manewru zapewnia duet rozgrywających. Milicić i Gediminas Navickas to gracze o innych walorach. Litwin momentami wydaje się za szybki dla partnerów, ale to pewnie kwestia zgrania, które z każdym dniem jest większe. Wydaje się, że AZS made in Mijanović może okazać się zespołem, który zapisze się w pamięci koszalińskich kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!