Obie drużyny wystąpiły osłabione. Do Radomia nie pojechał rozgrywający AZS Dante Swanson, a Piotra Stelmach po raz kolejny spędził całe spotkanie na ławce. W Rosie zabrakło kontuzjowanego Urosa Mirkovicia.
Po 5. min było 10:10, a wszystkie punkty dla Rosy zdobył środkowy John Turek. Do końca kwarty trafiali tylko Akademicy (seria 11:0), kończąc kwartę wygraną 21:10.
Drugie 10. minut należało do miejscowych. W 18. min Rosa wyszła na prowadzenie 32:31. Do końca kwarty grano kosz za kosz. Prowadzenie 38:36 AZS zawdzięczał Goranowi Vrbancowi, który w końcówce trafił za 3 i 2 pkt.
Po zmianie stron AZS powiększył prowadzenie do 8 pkt (26. - 53:45), ale w końcówce kwarty Rosa odrobiła straty i na ostatnie 10. minut zespoły wychodziły przy remisie 57:57.
W czwartej kwarcie, którą rozpoczęła trójka Devona Austina, AZS utrzymywał się na prowadzeniu różnicą 3-5 pkt. W końcówce wzrosła ona do 7 oczek i pomimo starań Rosy mecz zakończył się wygraną AZS 85:81.
Rosa Radom - AZS Koszalin 81:85 (10:21, 26:17, 21:19, 24:28)
Rosa: Taylor 19 (2x3), Turek 16, Majewski 11 (2), Gibson 8 (2), Sokołowski 8 (1) - Witka 7 (1), Adams 6, Szymkiewicz 4, Jeszke 2, Zalewski 0
AZS: Szubarga 15 (3), Szewczyk 14 (1), Vrbanc 13 (2), Radenović 12, Austin 9 (1) - Woods 16 (2), Pacocha 3 (1), Mielczarek 3 (1), Dąbrowski 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?