AZS lepszy od Trefla po dogrywce

Na 3 minuty i 10 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry, goście z Sopotu prowadzili po trzypunktowych rzutach Grzegorza Surmacza i Jospia Bilinovaca 68:61. W końcówce gracze Trefla popełniali stratę za stratą, a Akademicy korzystali na tym, odrabiając punkt po punkcie.

Rzut zza łuku Artura Mielczarka zapewnił remis 69:69 i dogrywkę. Dodatkowe 5. minuty od akcji 2+1 rozpoczął Surmacz, ale znów gracze Trefla nie potrafili wykorzystać przewagi. Rzuty wolne, a następnie wsad Devona Austina dały prowadzenie 73:72 gospodarzom. Na wolne Tyreeka Durena odpowiedział celnym rzutem jeden z bohaterów meczu, Marcin Dymała.

W połowie dogrywki było 75:74 dla AZS i... wynik meczu już się nie zmienił, pomimo okazji z obydwu stron. Kluczowym momentem był blok Austina na Marcinie Stefańskim na niespełna 4 s przed końcem. Piłkę przejął Mielczarek, którego błyskawicznie faulował Bilinovac.

Kapitan AZS nie trafił pierwszego wolnego, a drugi specjalnie spudłował, by goście nie mieli czasu na przeprowadzenie ostatniej akcji. Rzut rozpaczy Durena zza połowy był niecelny i AZS mógł się cieszyć z pierwszej wygranej w nowym sezonie.

W AZS Patrik Auda zdobył 27 pkt i miał 12 zbiórek. 16 oczek dołożył Mielczarek. Ponad 29 minut na parkiecie spędził Dymała, który poza zwycięskim rzutem wykonał dużo pracy w obronie. Na swoje konto zapisał 7 pkt i 5 asyst (najwięcej w zespole). Słabo zaprezentował się z kolei A.J. Walton, który punktował tylko w I kwarcie. Później popełniał irytujące straty, a w IV kwarcie zszedł po piątym faulu.

AZS Koszalin - Trefl Sopot 75:74 (17:21, 18:13, 15:22, 19:13, d. 6:5)
AZS: Auda 27, Mielczarek 16, Austin 9, Wadowski 8, Walton 8, Dymała 7, Dąbrowski 0, Łukasiak 0, Witliński 0.
Trefl: Bilinovac 19, Duren 16, Surmacz 14, Dutkiewicz 10, Stefański 7, Sikora 4, Kulka 2, Śmigielski 1, Dzierżak 1, Stefanik 0, Motylewski 0.