Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Politechnika Koszalińska - Vistal Łączpol Gdynia. Prawdziwy hit w Koszalinie

Jacek Wójcik [email protected]
Na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek kobiecej ekstraklasy, kibiców w Koszalinie czeka prawdziwy hit. AZS Politechnika podejmie w niedzielę mistrzynie kraju, Vistal Łączpol.

Spotkanie w ramach 11. kolejki Superligi PGNiG Kobiet będzie zarazem starciem sąsiadów w tabeli. Vistal plasuje się na czwartej pozycji z przewagą 3 punktów nad piątą Politechniką. Punkty w takiej sytuacji mają podwójne znaczenie. Wygrana w niedzielnym meczu pozwoli akademiczkom zachować kontakt z czołówką tabeli. Ewentualne niepowodzenie pogłębi dystans do najlepszej czwórki i o korzystną pozycję przed fazą play-off będzie niezwykle trudno.

Obrończynie tytułu grają w tym sezonie w kratkę, przeplatając udane występy wyraźnie słabszymi. Tak było również w dwóch ostatnich spotkaniach.

- Po ostatnim meczu Vistalu, który oglądałem, ze Startem Elbląg, trzeba powiedzieć, że mistrz Polski zagrał bardzo dobrze. W przeciwieństwie do rozegranego kilka dni wcześniej meczu z Zagłębiem Lubin. Na podstawie tych spotkań trudno zatem powiedzieć, jak będzie to wyglądało w niedzielę - powiedział trener Politechniki, Waldemar Szafulski.

Przypomnijmy, że w 10. kolejce gdynianki zdeklasowały ekipę Startu 40:28, a wcześniej przegrały u siebie zaległy mecz z Zagłębiem aż 20:30.

- Dlatego nie ma co oglądać się na rywala, ale trzeba skoncentrować się na swojej grze. Musimy poprawić elementy, które zawiodły w ostatnim meczu z Pogonią w Szczecinie, a więc atak pozycyjny, organizację i dobre tempo gry. Zwrócić też trzeba uwagę na grę z kołem - wylicza Szafulski.

Porażka w Szczecinie w pierwszym momencie mocno przybiła nasz zespół. Szybko jednak akademiczki wróciły do ciężkiej pracy na treningach.

- Na pewno dziewczyny podeszły do treningu bardzo ambicjonalnie. Pracują bardzo mocno i chcą się pokazać w niedzielę z najlepszej strony - przekonuje trener.

Do meczu z Vistalem nasz zespół powinien przystąpić w komplecie. Czas pracuje na korzyść dla Joanny Chmiel, która po kontuzji barku wciąż wraca do pełnej sprawności. Ostatnio rzuca już prawą ręką, co jest dobrym prognostykiem. Niedzielny rywal to zespół dysponujący mocną i wyrównaną kadrą.

- Silną stroną Gdyni jest bramka. Są tu dwie mocne zawodniczki, byłe reprezentantki kraju. Bardzo dobrze spisuje się też kołowa reprezentacji Kulwińska. W składzie Vistalu nie brak solidnych zawodniczek zagranicznych. Bardzo dobrze w ostatnim meczu zagrała Rumunka Mateescu. Nie brakuje też perspektywicznych polskich zawodniczek. Zych i Andrzejewska to dysponujące bardzo dobrymi warunkami fizycznymi reprezentantki młodzieżówki - przybliża najbliższego rywala trener Politechniki.

Kapitalne zawody przeciwko Startowi rozegrała wspomniana Aleksandra Zych, która zdobyła 7 bramek, podobnie jak Karolina Sulżycka. O jedno trafienie więcej zaliczyła Maria-Loredana Mateescu. Koszaliński zespół liczy mocno na wsparcie kibiców. Ostatnio spora grupa wybrała się do Szczecina i mocno zagrzewała zespół do walki. Z niedzielnym meczem klub wiąże spore nadzieje jeżeli chodzi o frekwencję. Marzeniem są 2 tysiące kibiców na trybunach, co byłoby nowym rekordem na meczu akademiczek i kobiecej Superligi. Zaproszenie od klubu dostały koszalińskie przedszkolaki i ich rodziny podczas niedawnego spotkania mikołajkowego w hali widowiskowo-sportowej. Klub apeluje do kibiców, którzy wybiorą się na mecz o biało-zielone barwy oraz mikołajkowe czapeczki. Ze swojej strony obok emocjonującego widowiska zapewni konkursy z atrakcyjnymi nagrodami.

Mecz AZS Politechnika - Vistal Łączpol rozpocznie się o godz. 17.00. Spotkanie będzie transmitowane na żywo przez Polsat Sport i Polsat Sport HD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!