AZS zmierzy się ze Stalą

W przedsezonowych meczach akademicy dwukrotnie wygrywali z Atlasem Stalą. Czy podobnie będzie w lidze?

Stal na inaugurację sezonu pokonała u siebie Basco Śląsk Wrocław 84:77. Sukces rodził się jednak w olbrzymich bólach. Grający w szóstkę goście prowadzili przez większą część meczu i dopiero w ostatniej kwarcie Stal zdołała przełamać rywala. Receptą okazała się postawiona w obronie strefa. Zespół z Wrocławia nie potrafił rozbić jej rzutami z dystansu. Do wygranej zespół trenera Andrzeja Kowalczyka poprowadził Patrick Okafor.

Mierzący 203 cm Nigeryjczyk zdobył 20 punktów, zanotował 7 zbiórek i tyle samo razy wymuszał faule rywali. Niezłe momenty miał też inny podkoszowy zawodnik, Nikola Jovanović (15 pkt, 4 zbiórki). Dobre zawody notował - do momentu kontuzji - rozgrywający Krzysztof Szubarga. "Szubi" zdobył 17 pkt (5/7 z gry w tym 3/5 za 3 pkt) i zanotował 5 asyst. Po jego zejściu spowodowanym kontuzją na plac gry wszedł słabo spisujący się wcześniej Aaron Cook. W końcówce meczu nie zawiódł jednak. Uraz Szubargi (zbicie mięśnia) nie okazał się zbyt groźny i powinien dziś zagrać przeciwko AZS.

W sobotę debiutował w Stali Portorykańczyk Carlos Rivera (25 lat, 188 cm). W poprzednim sezonie wystąpił on w 8 meczach Polonii Warszawa, dając się poznać jako dobry strzelec (średnia 15,1 pkt). Występy w Polsce przerwała mu kontuzja.

Debiut w Stali miał niezły. W ciągu prawie 27 minut na parkiecie zdobył wprawdzie tylko 5 pkt, ale był przydatny pod koszem (9 zbiórek) i nieźle podawał (4 zbiórki). Dzisiaj w Stali powinien zadebiutować jego rodak, Roberto Nieves (26 lat, 194 cm). Zawodnik ten jest absolwentem Uniwersytetu Valparaiso i może grać jako rzucający lub niski skrzydłowy. Stal będzie jego pierwszym europejskim klubem w karierze.
Wiele więc wskazuje, że akademików czeka dziś potyczka z inną Stalą niż we wcześniejszych meczach.

Także w AZS będą nowi zawodnicy. Klub złożył wszystkie dokumenty potrzebne do zgłoszenia Nigeryjczyka Ime Oduoka, który ma wzmocnić AZS pod koszem oraz Ramara Smitha. Ten ostatni ma zastąpić kontuzjowanego rozgrywającego Dante Swansona. Amerykanin dołączył do zespołu wczoraj i zaliczył wieczorny trening. O tym w jakiej jest dyspozycji przekonamy się podczas meczu.

Dodajmy, że w ostatnich pięciu sezonach Stal grała u siebie z AZS sześć razy i zawsze wygrywała. Zazwyczaj wysoko.

Dwa razy różnicą 27 punktów, a nigdy jej przewaga nie była mniejsza niż 10 "oczek". Siódemka to w wielu kulturach szczęśliwa liczba. Miejmy nadzieję, że siódme spotkanie AZS w Ostrowie będzie bardziej udane niż poprzednie sześć. Początek meczu o godz. 18.30.