Z jego badań wynika, że dzieci, które co wieczór wysłuchują bajek, szybciej zasypiają i mają spokojniejszy sen. To z kolei wpływa korzystnie na ich rozwój emocjonalny i umysłowy.
- Zamiast faszerować nadaktywne dzieci środkami psychotropowymi, należałoby im po prostu czytać bajki do snu. To znacznie zdrowsza i skuteczniejsza metoda łagodzenia dziecięcych stresów - mówi Sigman, podkreślając, że słuchanie bajek uruchamia i rozwija wyobraźnię dziecka oraz uczy go umiejętności skupienia uwagi na jednym temacie.
Przeciwieństwem osoby wychowanej na bajkach jest zdaniem naukowca człowiek od najmłodszych lat oglądający telewizor lub bawiący się w gry komputerowe. - U takich osób, mimo młodego wieku, obserwuje się często postawy agresywne lub lękowe. Powszechne są kłopoty z koncentracją oraz trudności w porozumiewaniu się z innymi ludźmi - wylicza Sigman.
Jego zdaniem jest jeszcze jeden ważny powód, dla którego rodzice powinni jak najczęściej, najlepiej codziennie, czytać bajki swoim dzieciom. - Ludzie, którym od wczesnego dzieciństwa towarzyszył widok matki lub ojca z książką w ręku, sami też czytają. Zatem rodzicom narzekającym, że ich dzieci w ogóle nie czytają książek, radziłbym uderzyć się w piersi i przypomnieć sobie, jak często czytali oni swoim dzieciom bajki do poduszki - mówi naukowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?