Aparat nazywa się Colilert-18 i kosztował około 20 tys. zł. Pieniądze wyłożyło miasto. Dzięki temu już po 18 godzinach (starymi metodami trwało to co najmniej 2 doby) od pobrania próbki wody z kąpielisk będzie wiadomo, czy zawiera ona bakterie escherichia coli.
To one już dwa razy na początku sezonu były przyczyną wydania przez inspektora sanitarnego zakazu kąpieli na plaży przy ulicy Mickiewicza. Woda jest już czysta, kąpielisko działa, ale władze Szczecinka mają dość takich wpadek i chcą ich uniknąć w przyszłości.
Obok zakupu aparatury pomiarowej sprawdzono także dokładnie cały brzeg w pobliżu plaży w poszukiwaniu ujścia nieczystości. Planuje się także wykarczować pobliskie trzcinowisko, gdzie mogą się gromadzić brudy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?