Żukówko to mała wieś w powiecie bytowskim w gminie Parchowo. Liczy około 400 mieszkańców. Niejedna osoba zachodzi w głowę jak to możliwe, że w tak niewielkiej osadzie tyle się dzieje. Recepta jest prosta. Chcieć to móc. Wszystko zmieniło się cztery lata temu, gdy funkcję sołtysa objął Jasiu Ryngwelski, znany fotograf na Kaszubach. Swoją funkcję potraktował bardzo poważnie. Za swój cel obrał sobie, aby wieś rozruszać, zintegrować i rozwijać. I udaje mu się to śpiewająco.
Bal rodem z PRL
Ostatnio w sali wiejskiej zorganizował ferie dla dzieci, a dla dorosłych bal rodem z PRL. - Dla tych bez przebrania wstępu nie było - uśmiecha się sołtys. - Ale tak na poważnie, to nie pierwszy nasz bal, a kolejny. Wszystkie były kostiumowe. Był kowbojski, cygański i gangsterski. Ostatniego słowa jeszcze nie powiedzieliśmy. W zanadrzu mamy kolejne niespodzianki.
Pierwsze Koło Gospodarzy Wiejskich
Jakie było nasze zdziwienie, gdy podczas rozmowy sołtys zdradził nam, że we wsi powstało właśnie jedyne chyba na Pomorzu... Koło Gospodarzy Wiejskich - Żuki!
- To nie tak, że pozazdrościliśmy paniom z Kół Gospodyń Wiejskich - śmieje się sołtys Jasiu. - Nasze panie jakoś nie mogły się zdecydować na założenie koła, więc postanowiliśmy wziąć sprawy w męskie ręce. A przede wszystkim chcieliśmy pokazać im, że "chłopy" też potrafią coś fajnego zrobić. Skrzyknąłem facetów i założyliśmy koło. Wśród nas jest oczywiście fotograf, mechanik, rolnik, rybak, stolarz, ślusarz i elektryk. Łącznie 12 osób.
Po co panom koło? - W zorganizowanej i zarejestrowanej grupie łatwiej pozyskać pieniądze - mówi pan Jasiu. - Nie udajemy, że "zjedliśmy" wszystkie rozumy i podglądamy panie z innych kół gospodyń z powiatu bytowskiego. Naszym wzorem są Kłaczynianki z Kłączna. Już kilka razy byliśmy u nich z wizytą i uczyliśmy się, jak działać.
Quebonafide w Żukówku
A planów panowie mają pełne głowy. - Wszystko idzie w dobrym kierunku - zapewnia "głowa sołectwa". - Jakie było nasze zdziwienie, gdy kilka miesięcy temu w sobotę o godzinie 15 otrzymaliśmy informację, że spontaniczny koncert zagra u nas Quebonafide! Kuba Grabowski ogłosił to na Facebooku, mieliśmy kilka godzin na zorganizowanie, a do naszej wioski przyjechało kilka tysięcy fanów!
Marzenia? - Sporo udało się zdziałać - przyznaje pan Jasiu. - Mamy swoją bibliotekę, za chwilę będzie piec do pieczenia chleba i pizzy. Chcemy też kawałek pola obsiać zbożem i ziemniakami. Pokazać dzieciakom jak to dawnej na wsi bywało. Planujemy imprezy kulinarne, na które zapraszamy ludzi nie tylko z naszej wsi, ale też z całego świata! Ale mamy jedno marzenie, chcielibyśmy kupić kultowego żuka. Tym samochodem - jako Koło Gospodarzy Wiejskich jeździlibyśmy po różnych festynach, promować naszą małą ojczyznę. No przecież Żuki muszą jeździć żukiem! Może znajdzie się sponsor?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?