Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan w centrum Koszalina nie znika. Dlaczego? Szef straży miejskiej wyjaśnia [WIDEO]

Joanna Boroń
Joanna Boroń
Wideo
od 16 lat
Bałagan w centrum miasta to jeden z tych tematów, które naszych internautów irytują najbardziej. Często słyszymy żale na miejskie służby, które nie potrafią zdyscyplinować właścicieli nieruchomości takich jak na przykład budynek dawnego Empiku. Nasz gość Piotr Simiński, komendant koszalińskiej Straży Miejskiej, tłumaczy, że straż nie mas skutecznych narzędzi.

Mandat za bałagan na posesji wynosi od 100 do 250 złotych. - Dla deweloperów to jest rażąco niska kwota — opowiada. Gdy właściciel mandatu nie płaci straż może sprawę oddać do sądu, który może zasądzić wyższą kwotę, ale postępowanie trwa. Nasz rozmówca jako przykład podaje sprawę właścicieli działki na Krakusa i Wandy — sprawą zajmowały się już dwie instancji, od ostatniego wyroku pozwani się odwołali, a już minęło 14 miesięcy. Niestety przepisy prawa nie dopuszczają takie rozwiązania, że samorząd zleca zrobienie porządków i wystawienie właścicielom rachunku.

Za bałagan w mieście odpowiedzialni są jednak nie tylko właściciele posesji. Problemem są lokatorzy, którzy swoje śmieci zostawiają pod osłonami śmietnikowymi, albo z butelkami i papierami "nie trafiają" do koszy. Na nich straż ma skuteczną broń — to fotopułapki, które pozwalają namierzyć bałaganiarzy i wystawić im mandat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera