Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Balony zakotwiczyły nad Trzesieckiem

(r)
Nocne pokazy rozświetlonych palnikami balonów co roku z okazji imienin Szczecinka przyciągają tłumy widzów.
Nocne pokazy rozświetlonych palnikami balonów co roku z okazji imienin Szczecinka przyciągają tłumy widzów. Fot. Rajmund Wełnic
Szczecinek silnym punktem na mapie sportu balonowego? Właśnie staje się to faktem. Wraca także pomysł kupna przez miasto balonu na ogrzane powietrze i wykorzystanie go do promocji Szczecinka.

Mieszkańcy Szczecinka i okolic baloniarstwo mogli do tej pory podziwiać tylko, jako kibice. Już w 2004 roku odbył się tu pierwszy festiwal balonowy, organizowane są zawody o memoriał Kurta Humela, a nocne pokazy muzyczno-powietrzne od dwóch lat są jedną z atrakcji imienin miasta. Wszystko to jednak odbywało się do tej pory na zasadzie prywatnych kontaktów i znajomości, głównie Tomasza Czuka z Samorządowej Agencji Promocji i Kultury zaprzyjaźnionego z Bartoszem Oberskim z koszalińskiego klubu balonowego Zefir.

Pan Bartosz od jakiegoś czasu mieszka pod Szczecinkiem i właśnie postanowił tutaj przenieść swoje sportowe pasje. - Tak się składa, że zacząłem realizować swoje plany dotyczące działalności klubowej i jesteśmy od kilku miesięcy obecni także w Szczecinku i okolicach - informuje B. Oberski, który dysponuje obecnie dwoma balonami na ogrzane powietrze.

To więcej niż potrzeba do rozpoczęcia przygody z baloniarstwem.

- W planach jest szkolenie baloniarzy, organizacja imprez i lotów widokowych nad Pojezierzem Drawskim, czy współpraca z załogami z Niemiec, która już owocuje m.in. przyjazdem na zawody w Szczecinku - mówi T. Czuk.

Początki na pewno nie są łatwe, bo sport balonowy w mieście nad Trzesieckiem nie ma żadnych - poza kibicowskimi - tradycji. Nikt nigdy nie uprawiał tutaj tej dyscypliny, co najwyżej przeleciał się w koszu jako pasażer. Poznanie arkanów latania balonem to trudne wyzwanie, dodajmy od razu dla pasjonatów. Najlepiej od razu z grubym portfelem, bo sport to tanich nie należy.

Przypomnijmy, że kilka lat temu Szczecinek, a konkretnie SAPiK, chciał kupić nowy balon i używać go jako latającej reklamy miasta. Kto bowiem nie zwróciłby uwagi na majestatycznie sunący po niebie balon z herbem Szczecinka i jego hasłem reklamowym "Z wiatrem i na fali". - Zakup miał być dofinansowany z unijnego programu Civitas - mówi T. Czuk. - W 2008 roku ogłosiliśmy nawet przetarg, ale musieliśmy go unieważnić, bo najtańsza oferta na dostawę balonu przekraczała 200 tys. zł, znacznie więcej niż mieliśmy na to przeznaczone.

Takie ceny niestety w tym sporcie obowiązują. Najdroższe modele firmy Cameron - mercedesy w tej klasie - kosztują około 300 tys. zł, na przyzwoite balony innych producentów trzeba wydać 180-200 tys. zł (choć są i tańsze). Niewykluczone jednak, że Szczecinek to pomysłu własnego balonu - zwłaszcza, gdy postał tu klub i są baloniarze - wróci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!