MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bałtyk i Gwardia ponownie mogą zagrać niemal o tych samych porach

Krzysztof Marczyk [email protected]
Bałtyk i Gwardia ponownie mogą zagrać niemal o tych samych porach. Koszalińscy kibice są oburzeni, że te problemy powracają.
Bałtyk i Gwardia ponownie mogą zagrać niemal o tych samych porach. Koszalińscy kibice są oburzeni, że te problemy powracają. archiwum
Bałtyk i Gwardia ponownie mogą zagrać niemal o tych samych porach. Koszalińscy kibice są oburzeni, że te problemy powracają.

- Jako sympatyk futbolu, bez względu na przyna- leżność klubową, uważam, że to działanie przeciw kibicom - powiedział nam Czytelnik. - To wręcz śmieszne, że oba kluby nie potrafią się dogadać. A ostatecznie ci, którzy chcą obejrzeć sportowe widowisko, są zmuszeni wybierać. Odnoszę wrażenie, że zwykłe ludzkie niedopatrzenia lub nawet wzajemne złośliwości szkodzą nie tylko kibicom, ale też wizerunkom obu klubów - dodał.

Przypomnijmy: w rundzie jesiennej sezonu 2012/13 Gwardia i Bałtyk Koszalin niefortunnie ułożyły terminarz spotkań rozgrywanych na swoim terenie. Dla części kibiców była to trudna sytuacja, bo musieli wybierać między jednym a drugim spotkaniem (1 września Gwardia grała z Energetykiem Gryfino, a Bałtyk z Orłem Wałcz - oba mecze o godz. 17.).

- Gramy w różnych klasach rozgrywkowych, więc trudno mówić tutaj o tym, że zgranie terminarzy naszych drużyn jest niezbędne - mówił wówczas Andrzej Kowalski, kierownik Gwardii. Z kolei Dariusz Płaczkiewicz, dyrektor Bałtyku zapewniał, że wiosną nie dojdzie do takiej sytuacji. - Zbyt późno zorientowaliśmy się, że nasze mecze są o tej samej porze - przyznał. - Nie spodziewaliśmy się też, że terminarz Gwardii będzie przewidywał rozegranie przez ten zespół dwóch wyjazdowych meczów w pierwszych kolejkach sezonu. Postanowiliśmy więc zareagować i chcieliśmy przesunąć godzinę rozpoczęcia spotkania Bałtyku z 17. na 15. Niestety było już za późno - dodał. - Przepisy ligowe mówią wyraźnie o tym, że minimum dwa tygodnie przed daną rywalizacją należy składać wnioski o jej przełożenie. Teraz pozostaje nam nic innego, jak tylko przeprosić wszystkich kibiców za te niedogodności i w przyszłości postarać się zrobić wszystko, by terminy się nie nakładały - zakończył.

Tak się jednak póki co nie stało. Jak obecnie wyglądają wiosenne terminarze Gwardii i Bałtyku? Gwardia zagra z Kotwicą Kołobrzeg (6 kwietnia, godz. 15.00), Cartusią Kartuzy (20 kwietnia, godz. 16.00) i Lechią Gdańsk (15 czerwca, godz. 17.00). Bałtyk zaś zmierzy się z Raselem Dygowo (6 kwietnia, 16.00), Leśnikiem Rossa Manowo (20 kwietnia, 17.00) i Arkonią Szczecin (15 czerwca, 17.00). Czy faktycznie zgranie terminów nastręcza aż tyle problemów?

- Przyznam, że nie przyglądałem się temu, jak wyglądają pory rozgrywania meczów Bałtyku. Jeśli jednak taka jest wola kibiców, by terminy były dogodniejsze, to postaramy się to ułatwić i dogadać z Bałtykiem - powiedział Jarosław Burzak, prezes Gwardii. - Gwardia jest w wyższej klasie rozgrywkowej, więc jeśli będzie trzeba, to się dostosujemy i ustalimy godziny rozgrywania spotkań tak, by nie pokrywały się ze sobą - mówił z kolei Dariusz Płaczkiewicz.

Miejmy nadzieję, że tym razem na zapewnieniach się nie skończy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!