Bałtyk Koszalin rozbił lidera ze Świnoujścia [ZDJĘCIA]

Goście ze Świnoujścia jeszcze przed meczem z Bałtykiem zapewnili sobie pierwszą lokatę na półmetku sezonu. Nie uda im się jednak zakończyć rundy z kompletem wygranych spotkań. Już na początku spotkania pomocnik Bałtyku, Krystian Kąkol trafił w poprzeczkę, a w 12. minucie było 1:0 dla gospodarzy, po rzucie rożnym i precyzyjnym strzale Jakub Forczmańskiego. Ten sam zawodnik podwyższył wynik 4. min później, wykorzystując rzut karny za zagranie ręką piłkarza Floty.

Piłkarze lidera zdobyli kontaktowego gola w 35. min, z karnego za faul Kacpra Masnego. Do siatki trafił Kamil Poźniak (w przeszłości grał w Gwardii Koszalin).

Druga połowa rozpoczęła się od strzału w słupek gości, którzy od początku zepchnęli Bałtyk do głębokiej defensywy. W 54. min gospodarze wyprowadzili jednak skuteczną kontrę. Piłkę na lewej stronie otrzymał Dominik Pawłowski i posłał ją do siatki przy dalszym słupku. Niespełna 10. min później Pawłowski wywalczył rzut karny. Ponownie skutecznym egzekutorem był Forczmański, który tym samym skompletował w tym meczu hattricka.

Końcówka meczu to bokserska wymiana ciosów między zespołami. Flota w 74. min trafiła na 4:2, ale 5. min później jedna z wielu groźnych kontr Bałtyku przyniosła gola numer 5. Dobijając strzał Adriana Cybuli, Kąkol efektownie przelobował golkipera Floty. W 89. min świetny kontratak przeprowadzili rezerwowi Bałtyku (młodzieżowcy). Alan Krauze dośrodkował z prawej strony, a Krystian Glama popisał się uderzeniem głową na 6:2, zdobywając w ten sposób swojego pierwszego ligowego gola w seniorach.

Goście poprawili jeszcze wynik w 2. min doliczonego czasu gry, a w czwartej za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić stoper Bałtyku, Michał Czenko. Zanim zabrzmiał ostatni gwizdek grający w "10" Bałtyk oddał jeszcze dwa groźne strzały, ale tym razem obronną ręką wyszedł bramkarz Floty, Daniel Kusztan.

Bałtyk Koszalin - Flota Świnoujście 6:3 (2:1)
1:0, 2:0 Forczmański (12. i 16. karny), 2:1 Poźniak (35. karny), 3:1 Pawłowski (54.), 4:1 Forczmański (63. karny), 4:2 Wiejkuć (74.), 5:2 Kąkol (79.), 6:2 Glama (89.), 6:3 Szewczuk (90+2)