Siła wiatru – trzy do czterech w skali Beauforta. Wysoka fala i silny prąd wsteczny. Na każdej wieżyczce ratowników powiewa czerwona flaga. W ciągu zaledwie kwadransa w samym tylko Mielnie cztery osoby zdecydowały się wejść do wody. Teoretycznie – na własne ryzyko. W praktyce ryzykują też życiem wielu osób, które mogą zostać zaangażowane do akcji ratunkowej.
W tym roku ratownicy mają mnóstwo pracy, a interwencje podejmują niemal każdego dnia. – Nie pamiętam jeszcze, żeby gmina Mielno przeżywała takie oblężenie. Turystów jest bardzo wielu, a ciepła woda zachęca do kąpieli – wskazuje Leszek Pytel, szef mieleńskich ratowników. – Niestety, szacujemy, że zaledwie około 10 proc. osób umie dobrze pływać. A trzeba pamiętać, że morze to nie pływalnia i jest nieprzewidywalne dla osób kąpiących się w nim.
Zobacz także: Sztorm w Mielnie
Morze wciąż faluje, a to oznacza, że każdego dnia dno wygląda inaczej. Tam, gdzie wczoraj było płytko, dziś może być zdradliwie głęboko. Szczególnie w pobliżu falochronów. – Wysoka fala może uderzyć kąpiącego się w twarz, co może skutkować zachłyśnięciem. Powszechnym błędem jest też myślenie, że fala zawsze spycha na brzeg. Powtarzam – woda wraca do morza. Tworzą się groźne prądy wsteczne, która są niebezpieczne nawet dla doświadczonych pływaków – tłumaczy Leszek Pytel.
Charakterystyczny dla Bałtyku prąd wsteczny, zwany też strugowym lub rozrywającym, pojawia się najczęściej, gdy występuje falowanie morza. Nawet niewielkie. To właśnie takie prądy porywają nieostrożnego pływaka w głąb morza. Większość prądów wstecznych ma prędkość ponad 2 m/s, czyli większą niż dobry pływak. Niektóre osiągają prędkość nawet 5 m/s.
- Po raz kolejny apelujemy, by korzystać z plaż strzeżonych i respektować obowiązujące na nich zasady. Czerwona flaga oznacza bezwzględny zakaz kąpieli i nie jest to niczyje widzimisię. Chodzi o życie i zdrowie osób wypoczywających nad Bałtykiem – przypomina Leszek Pytel.
Przecenianie własnych możliwości, brawura, alkohol – jak mantrę ratownicy powtarzają to, czego dla własnego dobra trzeba się wystrzegać. A jeśli powiewa czerwona flaga, nie wchodzić do wody. Również na dzikiej plaży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?