Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałtyk to nie pływalnia! Ratownicy apelują o rozsądek

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Wysokie fale, silny wiatr, a na plażach strzeżonych czerwone flagi. Tuż za obszarem plaży strzeżonej w Mielnie młody mężczyzna zdecydował się na ryzykowną kąpiel.
Wysokie fale, silny wiatr, a na plażach strzeżonych czerwone flagi. Tuż za obszarem plaży strzeżonej w Mielnie młody mężczyzna zdecydował się na ryzykowną kąpiel. Fot. Joanna Krężelewska
Od czerwca w całym kraju utonęło 185 osób. W gminie Mielno – trzy, przy czym w poprzednim sezonie letnim ani jedna osoba. Ratownicy apelują o rozwagę, bowiem „pływaków” lekceważących czerwoną flagę nie brakuje.

Siła wiatru – trzy do czterech w skali Beauforta. Wysoka fala i silny prąd wsteczny. Na każdej wieżyczce ratowników powiewa czerwona flaga. W ciągu zaledwie kwadransa w samym tylko Mielnie cztery osoby zdecydowały się wejść do wody. Teoretycznie – na własne ryzyko. W praktyce ryzykują też życiem wielu osób, które mogą zostać zaangażowane do akcji ratunkowej.

W tym roku ratownicy mają mnóstwo pracy, a interwencje podejmują niemal każdego dnia. – Nie pamiętam jeszcze, żeby gmina Mielno przeżywała takie oblężenie. Turystów jest bardzo wielu, a ciepła woda zachęca do kąpieli – wskazuje Leszek Pytel, szef mieleńskich ratowników. – Niestety, szacujemy, że zaledwie około 10 proc. osób umie dobrze pływać. A trzeba pamiętać, że morze to nie pływalnia i jest nieprzewidywalne dla osób kąpiących się w nim.

Zobacz także: Sztorm w Mielnie

Morze wciąż faluje, a to oznacza, że każdego dnia dno wygląda inaczej. Tam, gdzie wczoraj było płytko, dziś może być zdradliwie głęboko. Szczególnie w pobliżu falochronów. – Wysoka fala może uderzyć kąpiącego się w twarz, co może skutkować zachłyśnięciem. Powszechnym błędem jest też myślenie, że fala zawsze spycha na brzeg. Powtarzam – woda wraca do morza. Tworzą się groźne prądy wsteczne, która są niebezpieczne nawet dla doświadczonych pływaków – tłumaczy Leszek Pytel.

Charakterystyczny dla Bałtyku prąd wsteczny, zwany też strugowym lub rozrywającym, pojawia się najczęściej, gdy występuje falowanie morza. Nawet niewielkie. To właśnie takie prądy porywają nieostrożnego pływaka w głąb morza. Większość prądów wstecznych ma prędkość ponad 2 m/s, czyli większą niż dobry pływak. Niektóre osiągają prędkość nawet 5 m/s.

Kolejna ofiara wody w regionie w tym sezonie

Tragiczny finał festynu w Rosnowie. W jeziorze utonął mężczyzna

Wzburzony Bałtyk

Wysoka fala, czerwona flaga. Kapryśna pogoda w Mielnie. Wzbu...

- Po raz kolejny apelujemy, by korzystać z plaż strzeżonych i respektować obowiązujące na nich zasady. Czerwona flaga oznacza bezwzględny zakaz kąpieli i nie jest to niczyje widzimisię. Chodzi o życie i zdrowie osób wypoczywających nad Bałtykiem – przypomina Leszek Pytel.

Przecenianie własnych możliwości, brawura, alkohol – jak mantrę ratownicy powtarzają to, czego dla własnego dobra trzeba się wystrzegać. A jeśli powiewa czerwona flaga, nie wchodzić do wody. Również na dzikiej plaży.

Ojciec spacerujący z córka po falochronie

Z dzieckiem na falochronie! Czy warto ryzykować? Czy warto n...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo