Spotkanie na koszalińskim stadionie przy ul. Andersa toczyło się pod dyktando beniaminka z Bydgoszczy. To jednak Bałtyk objął prowadzenie, po pierwszej groźnej akcji w meczu. Paweł Łysiak wykorzystał prostopadłe podanie od Sebastiana Gintera i strzałem z 16 m otworzył wynik. Zawisza wyrównał niespełna kwadrans później po precyzyjnym strzale przy dalszym słupku Stanisława Wędzelewskiego.
Po zmianie stron goście przycisnęli jeszcze mocniej i w 50. min objęli prowadzenie. Strzałem od słupka popisał się Kamil Żylski. Ten sam zawodnik był blisko podwyższenia wyniku w 75. minucie. Świetną interwencją popisał się jednak Jakub Mikołajczak.
Bałtyk dopiero w końcówce nieco otrząsnął się z przewagi rywali i wyprowadził kilka groźnych kontrataków. Najlepszej okazji nie wykorzystał w 82. min Ginter, strzelając w sytuacji sam na sam z bramkarzem równie mocno jak niecelnie.
Udało się dopiero w 91. minucie rezerwowemu Borysowi Sobstylowi-Jałoszyńskiemu. Po podaniu od Łysiaka, doprowadził do wyrównania. Dwie minuty później doszło do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym Zawiszy. Łysiak ograł golkipera gości i oddał strzał na bramkę. Piłkę wybił Jakub Witucki. Piłkarze Bałtyku reklamowali zagranie ręką kapitana bydgoszczan, ale sędzia nie dopatrzył się przekroczenia przepisów i nie podyktował jedenastki.
Bałtyk Koszalin - Zawisza Bydgoszcz 2:2 (1:1)
1:0 Łysiak (25.), 1:1 Wędzelewski (39.), 1:2 Żylski (50.), 2:2 Sobstyl-Jałoszyński (90+1).
żk. Jasitczak, Czenko, Pawłowski, Rak, Szaflarski, Sobstyl-Jałoszyński, Masny.
Bałtyk: Mikołajczak - Czenko, Jasitczak, Waleński (23. Ponurko, 87. Martyn), Rak, Szaflarski, Forczmański (47. Sobstyl-Jałoszyński), Kakol (46. Bedliński), Pawłowski (46. Masny), Łysiak, Ginter.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?