Policjant powiedział napastnikom, że jest funkcjonariuszem, ale nie pomogło. Uciekli dopiero w momencie, kiedy wyjął broń, i oddał dwa ostrzegawcze strzały.
- Zaraz poinformował kolegów na służbie - mówi mł.asp. Przemysław Kimon, z KWP w Szczecinie. - Po kilku minutach dwóch bandytów udało nam się schwytać. To 21-latek i 24-latek.
Trzeciemu udało się umknąć. Policja zapewnia, że schwytanie go to kwestia czasu.
Policjant nie ma żadnych poważniejszych obrażeń poza otarciami naskórka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?