Mimo że od zdarzenia minęło już parę dni pan Adam (nazwisko do wiadomości redakcji), szczecinecki taksówkarz, wciąż nie może dojść do siebie. To miał normalny, choć późny, bo nocny kurs.
- Dostałem zlecenie na kurs z baru Semafor - opowiada. - Gdy przyjechałem pod lokal, wyszło z niego 4 młodych mężczyzn w wieku 19-25 lat, wsiedli do samochodu i poprosili o zawiezienie do pubu Garge. Już w czasie jazdy taksówkarz poczuł się nieswojo, bo pasażerowie byli podpici, a jeden głośno zapowiadał, że "chce się dziś rozerwać czyimś kosztem".
- Nie ukrywam, że się przestraszyłem - mówi pan Adam, który właśnie skończył 61 lat.
Po dojechaniu na miejsce jeszcze nic nie wskazywało na dramatyczny ciąg dalszy. - Pasażer z siedzenia obok mnie spytał, ile płaci, podałem cenę, zapłacił - mówi nasz rozmówca.
Wszyscy wysiedli i wtedy jeden z pasażerów urwał "koguta" z napisem taxi, jaki każda taksówka wozi na dachu.
- Wysiadłem i zwróciłem mu uwagę, co ty robisz, co ci jestem winny, że tak się zachowujesz - relacjonuje taksówkarz. Zamiast odpowiedzi posypały się na niego razy i wulgarne wyzwiska.
- Zaczęli mnie kopać, dobrze, że oparłem się o samochód, bo bym się wywrócił - mówi. - Zasłaniałem się jak mogłem łokciem, ale i tak parę razy dostałem. Kopniaki poleciały też na taksówkę - krewcy pasażerowie wgnietli karoserię i zbili tylną szybę. Całe zajście trwało bardzo krótko, panu Adamowi udało się w końcu wsiąść do auta i uciec.
Z obdukcji lekarskiej wynika, że ma rozerwane ucho, stłuczone biodro, kilka siniaków i boli go głowa. Straty materialne wycenił na 1,7 tys. zł. Sprawa została zgłoszona na policję.
- Potwierdzam, takie zgłoszenie do nas wpłynęło - mówi Monika Wojnowska, rzeczniczka prasowa szczecineckiej komendy policji.
- Prowadzimy aktualnie intensywne czynności, aby ustalić sprawców.
- Zło trzeba tępić w zarodku, inaczej ja albo ktoś inny może mieć mniej szczęścia - mówi pan Adam. - Mam nadzieję, że policja i prokuratura znajdzie tych łobuzów i sąd wymierzy im odpowiednią karę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?