Był niedzielny poranek. W jednym ze świdwińskich mieszkań trwała impreza zakrapiana alkoholem, na której bawiło się kilkoro 20-latków. Przez niezamknięte na klucz drzwi, bez żadnych problemów, weszło nagle trzech mężczyzn uzbrojonych w dużych rozmiarów pałki. Niszczyli wszystko, co im stanęło na drodze. To była demolka.
Bandyci zadali też ciosy jednemu z imprezowiczów, który doznał poważnych obrażeń ciała. Zostawiając przerażone towarzystwo, wyszli i ślad po nich zaginął. Gdy policja pojawiła się na miejscu, sprawców nie było. Policja zabezpieczyła nagrania z miejskiego monitoringu, ustaliła personalia podejrzanych, ale ich jeszcze nie zatrzymała. Przesłuchani imprezowicze zarzekają się, że nie mają pojęcia, jaki mógł być powód tego dramatycznego w skutkach zdarzenia.
Sprawę prowadzi prokuratura. - W zależności od ustaleń, w grę wchodzi zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała i bójki z użyciem niebezpiecznego narzędzia - mówi Ziemowit Książek, prokurator rejonowy w Białogardzie.
Jeśli świdwińskiej policji nie uda się w krótkim czasie zatrzymać podejrzewanych mężczyzn i doprowadzić ich do prokuratury, wysłany zostanie za nimi list gończy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?