Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo dobry mecz Rosy i wygrana z AZS Koszalin 85:68

SzS
Fragment meczu Rosy  z Koszalinem
Fragment meczu Rosy z Koszalinem S. Szymczak
Koszykarze Rosy Radom udanie zrewanżowali się ekipie AZS Koszalin za porażkę z pierwszej rundy. W sobotę wieczorem w Radomiu, "Smoki" w dobrym stylu wygrały 85:68.

ROSA RADOM – AZS KOSZALIN 85:68 (16:17, 26:17, 21:12, 22:22)
ROSA: Sokołowski 16, Witka 11 (3), Jackson 11 (2), Harrow 8, Zyskowski 3 oraz Szymkiewicz 11 (2), Zegzuła 11 (3), Zajcew 7 (1), Adams 3, Jeszke 3 (1), Sadło 1, Gos 0.
AZS: Wall 15 (3), Harris 12 (1), Zalewski 11 (3), Manigault 7, Nelson 0 oraz Millage 12 (1), Wadowski 8, Johnson 3 (1), Nowakowski 0, Stelmach 0, Wrona 0.

W grudniu w Koszalinie Rosa przegrała z "Akademikami" bardzo pechowo jedynym punktem 62:63 i drużyna bardzo chciała zrewanżować się za tamto spotkanie. Do Radomia przyjechał zespół z najmłodszych trenerem koszykarskiej ekstraklasie. Kamil Sadowski ma zaledwie 25 lat i przejął schedę po Pietrze Ignatowiczu, który w przeszłości kilka lat pracował w Rosie. Zresztą "smaczków" radomskich było więcej, bo koszalińskich barwach wystąpili też Daniel Wall i Jakub Zalewski, niegdyś zawodnicy Rosy.

Pierwsza kwarta była wyrównana. Goście zaskoczyli Rosę dobrą obroną, nie pozwolili rozwinąć skrzydeł. Co prawda wynik z celnym rzutem z dystansu otworzył Darnell Jackson, ale za chwilę to goście wyszli na prowadzenie 4:3. Długimi momentami trwała zaciekła walka punkt za punkt i to rywale kończyli pierwszą kwartę z lekką przewagą.
Na początku drugiej kwarty najpierw "trójkę" zdobył Filip Zegzuła, a chwilę później Daniel Szynkiewicz. Pięć punktów z rzędu zdobył Igor Zajcew i radomska drużyna zaczęła uciekać. Kolejne "trójki" dorzucili Zegzuła i Damian Jeszke. W 16 minucie było już 39:23. Gra Rosy mogła się podobać, ale "Akademicy" próbowali zmniejszyć stratę i zdobyli siedem punktów z rzędu. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 42:34.

Trzecia kwarta to istna dominacja radomskiego zespołu pod każdym względem. Zarówno w defensywie jak i w ataku, Rosa funkcjonowała jak dobrze naoliwiona maszyna. Kilka efektownych wsadów, szybkie, kombinacyjne akcje i efektowne wykończenia - to najbardziej podobało się publiczności. Do tego wynik rósł na korzyść gospodarzy.

Radomska drużyna miała 18 punktów przewagi przed ostatnią kwartą i wiadomo było, że nie odda już prowadzenia. W ostatnich minutach trener dał nawet pograć zawodnikom rezerw. Na boisku pojawili się Michał Sadło i Mateusz Gos. Ten pierwszy po rzucie osobistym zdobył nawet swój pierwszy, historyczny punkt na najwyższym szczeblu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bardzo dobry mecz Rosy i wygrana z AZS Koszalin 85:68 - Echo Dnia Radomskie