Kalendarz ścienny jest pięknie wydany w dwóch językach, na papierze kredowym, ze zdjęciami potraw i pichcących uczniów oraz przepisami - po jednym na każdy miesiąc. Bez wstydu można go powiesić w każdym domu.
- Nasi uczniowie przez cały tydzień byli w Elly Heuss Knapp Schulle w Neumunster w maju zeszłego roku, później gościliśmy młodych Niemców u siebie - mówi Monika Leonowicz, germanistka z ZS nr 2. Uczniowie klas gastronomicznych zaproponowali po sześć potraw typowych dla każdej nacji, nieco je urozmaicili i przygotowali podczas wspólnych zajęć w pracowniach kulinarnych.
Polską kuchnię reprezentują oczywiście nieśmiertelne ruskie pierogi. Nie mogło też zabraknąć naszego narodowego dania, czyli schabowego. Choć w wersji nieco zmodyfikowanej - w postaci schabowych kieszonek z serem i suszonymi pomidorami. Goście zza Odry kusili szparagami z ziemniakami z sosem holenderskim (jak wspólna Europa, to wspólna), czy knedlami z truskawkami i sałatką ziemniaczaną. Przy okazji okazało się, że polską i niemiecką kuchnię łączy całkiem sporo, a nasze gusta kulinarne są zbliżone.
Miłośnicy mniej tradycyjnej kuchni mogli z kolei zagustować w wegańskim cieście truskawkowym. Smakuje jeszcze lepiej niż wygląda - zapewniali nas mistrzowie kuchni.
- Oprócz przygotowania przepisów, zrobienia potraw należało też przepisy przetłumaczyć na oba języki z zadbać o to, jak efektownie gotowe potrawy sfotografować, aby nie tylko smakowały, ale też wyglądały tak na zdjęciach do kalendarza - dodaje Monika Leono-wicz. Nie da się ukryć, że już na sam widok smakołyków żołądek zaczyna wydzielać soki trawienne...
Wymianę młodzieży i przygotowanie kalendarza sfinansowano z dotacji Euroregionu Pomerania.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?