Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barszcz Sosnowskiego - groźna pamiątka po PGR

Marian Dziadul [email protected]
Do wycinania barszczu w Grzmiącej potrzebna byłaby armia ludzi. Pojedynczy pracownicy publiczni tacy jak Bogusława Kacprzak nie poradzą sobie z tym problemem.
Do wycinania barszczu w Grzmiącej potrzebna byłaby armia ludzi. Pojedynczy pracownicy publiczni tacy jak Bogusława Kacprzak nie poradzą sobie z tym problemem. Fot. Marian Dziadul
Bezpieczeństwo W świetnym stanie przetrwał lipcową suszę. Opornie reaguje na chemię. Barszcz Sosnowskiego w naszym regionie kwitnie w najlepsze. I groźnie parzy.

Barszcz Sosnowskiego

Barszcz Sosnowskiego

w latach 70. został sprowadzony do Polski z ZSRR. Miał być hitem kiszonkowego sezonu i wyśmienitą paszą dla krów. Niestety, jego uprawa wymknęła się z rąk agrotechników. Nie trzeba było długo czekać na skutki. W gminach, gdzie występuje on masowo, do lekarzy rodzinnych trafiają ludzie dotkliwie poparzeni poprzez kontakt z tą niebezpieczna rośliną.

Ekspansja barszczu w gminie Grzmiąca jest zatrważająca. Ogromna jego plantacja rośnie sobie beztrosko na obrzeżach stolicy tej gminy.

- Ja poparzyłam się barszczem w tamtym roku, jak pracowałam w robotach publicznych. Aż gorączki dostałam - opowiada nam mieszkanka Grzmiącej. - Zapowiedziałam swoim dzieciom, żeby tam nie chodziły. A ten mój chłopak nie posłuchał - wskazuje na ośmioletniego syna. - Całe ręce miał w bąblach. Byłam z nim u lekarza.

Chwast ten pojawił się w Grzmiącej także w przydomowych ogrodach, w rowach przy szosie wojewódzkiej nr 171, przy torowisku kolejowym i na okolicznych miedzach.
- Opryskujemy środkami chwastobójczymi, ale odrasta - mówi zniechęcony Ryszard Zwolak z Urzędu Gminy w Grzmiącej. - Musiałbym mieć armię ludzi, żeby sobie dać z tym radę.
Dzika plantacja barszczu w Grzmiącej rośnie też na gruntach należących do Agencji Nieruchomości Rolnych. Gmina wystąpiła do ANR o pomoc w jego zwalczaniu. - Odmówiono nam pomocy - przekazuje nam wójt Krzysztof Sysko. I przypomina: - Barszcz do Grzmiącej sprowadził pegeer (PGR - Państwowe Gospodarstwa Rolne). Agencja, jako spadkobierca tego majątku, powinna czuć się zobowiązana do pomocy w walce z barszczem.

Także gmina Barwice prowadzi zmagania z groźnym barszczem. Kilka lat temu wypowiedziała mu wojnę chemiczną. - Ktoś specjalnie rozsiewa barszcz - podejrzewa Jan Niedźwiedź, który z ramienia tej gminy nadzoruje zwalczanie chwastu. - Akurat wyrasta tam, gdzie są pasieki.
Burmistrz Barwic Zenon Maksalon dokładnie pamięta, kto swego czasu do gminy zawlókł barszcz. - Pszczelarz, już świętej pamięci. On nie żyje, a barszcz ma się w najlepsze - o ogromnej odporności chwastu opowiada Zenon Maksalon. - Pszczelarz nabrał przekonania, że to wybitnie miododajna roślina.

Pół hektara barszczu we wsi Gwiazdowo od kilku lat gmina zlewa stężonymi dawkami herbicydów. Przy tych zabiegach barszczem poparzył się robotnik. - Teraz opryskujemy barszcz na starym wysypisku śmieci w Śmilczu, koło oczyszczalni ścieków i przy strudze koło Grabiąża - przekazuje Jan Niedźwiedź.

Z barszczem Sosnowskiego od lat walczy też miasto Szczecinek. Corocznie wydaje na ten cel około ośmiu tysięcy złotych. - Ogniska barszczu mamy przy ulicach Sikorskiego i Wiśniowej oraz na osiedlu Zachód - podaje Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy szczecineckiego ratusza. - Co roku wykonywane są dwa zabiegi: chemiczny oraz mechaniczny.

- Około pół hektara tego świństwa mamy we wsi Gałowo - mówi wójt Szczecinka Janusz Babiński. - Co roku ostro zlewamy go środkami chemicznymi. Widzę, że w tym roku wreszcie go przyhamowało.

Ogromny problem z tym niebezpiecznym chwastem mają także gminy w powiecie Kołobrzeg. Jest go pełno na obrzeżach miasta.

Już cała w barszczu jest gmina Dygowo. - To było tak: pszczelarze zdobyli 50 nasionek barszczu i postanowili go rozsiać w pięciu naszych wsiach - opowiada Adam Kuźma, zastępca wójta Dygowa. - Tak się rozprzestrzenił, że mamy go pełno: w Gąskach, Pustarach, Skoczowie, Wrzosowie. W ubiegłym roku kilka osób poparzyło się barszczem. Opryskiwaliśmy go takim totalnym środkiem chemicznym "Arsenal". A on i tak odrasta. Na skuteczną walkę z barszczem potrzeba ogromnych pieniędzy i to przez wiele lat - ocenia Adam Kuźma.

Rosnące przy torach okazałe baldachy barszczu Sosnowskiego mogą podziwiać także pasażerowie pociągów relacji Koszalin - Kołobrzeg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!