Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Kasznia zastąpił Radosława Majdana w sejmiku wojewódzkim

Marek Rudnicki [email protected]
Bartosz Kasznia złożył dzisiaj oświadczenie w sejmiku samorządowym województwa, że przyjmuje mandat radnego. Tym samym zastąpił Radosława Majdana, który będąc radnym niemal nigdy nie uczestniczył w obradach sejmiku.

Problem w tym, że prokuratura postawiła Kaszni 11 zarzutów związanych z wręczaniem łapówek pracownikom służby zdrowia. Kasznia zawsze twierdził, że to bezpodstawne posądzenie i nie ma na to dowodów. Na krótko był aresztowany, a później zwolniony. Domaga się szybkiego procesu.

- Prokuratura nie przedstawiła mi przez okres dwóch lat żadnych dowodów i dokumentów, które mogłyby potwierdzić rzekome zarzuty wobec mojej osoby - powiedział. - Nie wręczałem żadnych łapówek lekarzom, dyrektorom czy innym przedstawicielom służby zdrowia. Trudno mówić o jakichkolwiek zarzutach, skoro prokuratura milczy. Już sześć razy wnosiłem o zapoznanie się ze sprawą i szósty raz prokuratura odmówiła.

Nowy radny był i jest nadal kierownikiem regionalnym znanej firmy Johnson & Johnson. Należał do Platformy Obywatelskiej, ale do czasu rozstrzygnięcia jego sprawy zrzekł się członkostwa. Podkreśla, że jest niewinny i nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Postawiono zarzuty, a później nastąpiło długoletnie milczenie, choć została już zszargana moja opinia - mówi. - W ten sposób można każdego zniszczyć. Dlatego tak czekam na proces, bym mógł udowodnić swoją niewinność i bezpodstawność zarzutów prokuratury.

W 2006 r. startował w wyborach do sejmiku z ramienia PO. Po rezygnacji Radosława Majdana był następnym, który zdobył największą liczbę głosów (2549).

- Decyzja, by przyjąć mandat, była trudna - przyznaje. - Konsultowałem to z wieloma osobami. Wszyscy namawiali mnie, by wziąć mandat i nie dać się praktykom prokuratury. Teraz moi wyborcy będą mogli osądzić mnie po tym, co zrobię, a nie na podstawie tego, czego nie zrobiłem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!