Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie drogo, albo wcale

Sylwia Zarzycka [email protected]
Tak wygląda sąsiedztwo już wybudowanego budynku TBS przy ul. Reymonta. Nowy ma stanąć tuż obok. Pewnie ci, którzy płaciliby horrendalny czynsz, na coś takiego by się nie zgodzili...
Tak wygląda sąsiedztwo już wybudowanego budynku TBS przy ul. Reymonta. Nowy ma stanąć tuż obok. Pewnie ci, którzy płaciliby horrendalny czynsz, na coś takiego by się nie zgodzili...
60 rodzin z Białogardu czeka na mieszkanie z Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Ale pewnie w najbliższym czasie się nie doczeka.

Choć TBS ogłosił wczoraj przetarg na budowę nowego budynku.

- To już trzeci przetarg na tę inwestycję i nie wiem, czy ten zostanie rozstrzygnięty - mówi Andrzej Kaziród, p. o. prezesa białogardzkiego TBS. Skąd te obawy? Ano stąd, że wykonawcy co prawda się zgłaszają, ale za swoją prace żądają bardzo dużo pieniędzy. W ten sposób ogólnopolski mieszkaniowy boom uderzył w białogardzki rynek i wywindował ceny.

Ale o ile w przypadku deweloperów zmiana ceny jest prosta (po prostu ją podnoszą), to w przypadku budownictwa społecznego, korzystającego z preferencyjnych kredytów i obwarowanego dokładnymi przepisami, taka prosta już nie jest. Ustalając koszt budowy muszą się posługiwać tzw. wskaźnikami podawanymi przez Główny Urząd Statystyczny. Wskaźniki, m.in. średnie koszty wybudowania domu czy mieszkania, powstają w oparciu o dane sprzed pół roku i nijak mają się do warunków i cen na dzisiejszym rynku budowlanym.

- To jakiś obłęd. Założyliśmy, że jeden metr kwadratowy mieszkania kosztować będzie 2,5 tysiąca złotych. A gdybyśmy zgodzili się na te ceny, które proponują nam potencjalni wykonawcy, musiałby kosztować minimum 4.212 złotych, czyli dwa razy tyle. Nas na to nie stać - dodaje Andrzej Koziród.

Te ceny przełożyłyby się na wysokość czynszu, który musieliby płacić przyszli lokatorzy. W czynsz wliczona jest bowiem spłata kredytu, jaki zaciąga TBS, by wybudować nowy dom. Dla porównania: teraz mieszkając w TBS-ie płaci się około 6,50 złotego za jeden metr kwadratowy mieszkania. Ci, którzy wyprowadziliby się do nowych, znacznie droższych lokali, płaciliby już około 9 złotych. - Do tej pory opłaty za mieszkania w TBS i mieszkania komunalne były porównywalne. Bo choć w tym pierwszym wypadku sam czynsz był wyższy, to opłaty za media, przede wszystkim ogrzewanie, były niższe. Gdyby przyjąć nowe stawki, różnica w opłatach byłaby już bardzo duża - dodaje Andrzej Kaziród.

Co planuje wybudować białogardzki TBS? Nowy budynek ma stanąć na rogu ulic Reymonta i Świętochowskiego. Ma mieć cztery kondygnacje i piwnice. Planowane jest, że będą się w nim mieściły 24 mieszkania, a na parterze ma być jeden lokal usługowo-handlowy. Na liście oczekujących na mieszkania z TBS widniej 60 nazwisk.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera