Zapadła decyzja: w pierwszym kwartale nowego roku musi powstać zaktualizowany kosztorys. I wtedy przetarg zostanie ogłoszony na nowo.
Jak już pisaliśmy, w odpowiedzi na kolejne ogłoszenie o przetargu wpłynęła tylko jedna oferta. Za droga. Bo za ponad 35 mln zł, gdy tymczaem ratusz planował wydać maksymalnie 22 miliony. To był już trzeci przetarg. Został unieważniony. A wczoraj prezydent Koszalina wraz ze swoimi służbami zastanawiał się nad dalszymi krokami.
- Kosztorys, na podstawie którego przygotowaliśmy przetarg, jest sprzed ponad pół roku - mówi Robert Grabowski, rzecznik ratusza.
- Ceny galopują, o czym wszyscy wiemy. Dlatego zapadła decyzja, że konieczna jest aktualizacja kosztorysu i to ma być zrobione w pierwszym kwartale 2020 roku. Wtedy będzie wiadomo, ile realnie trzeba będzie wydać. Trzeba będzie poszukać dodatkowych pieniędzy i wówczas zostanie ogłoszony nowy przetarg.
Jedno jest pewne - prezydent Koszalina nie zamierza rezygnować z zakresu projektu, w tym z parkingu podziemnego.
- Prezydent uważa, że ten parking jest niezbędny w tym rejonie miasta - dodaje rzecznik.
To wszystko oznacza, że odsunie się nieco w czasie realizacja. Przynajmniej o pół roku, bo tyle czasu potrwa teraz kolejna procedura.
Choć z drugiej strony służby prezydenta przekonują, że zrobią wszystko, by nowe targowisko było gotowe w dwa lata. Czyli - licząc od 2020 - miałoby powstać w 2022 roku, najpóźniej w 2023.
Zobacz także Dyżur prezydenta Piotra Jedlińskiego w redakcji Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?