-Do końca tego tygodnia zamierzam złożyć pozew w trybie wyborczym przeciwko panu Geblewiczowi.
Poszło o wczorajszą wypowiedź marszałka w Kołobrzegu. Oznajmił, że doszły słuchy jakoby deklarujący niezależność Woźniak poszedł na układ z PiS. Bo jak „ćwierkają wróbelki”, prawica miała rzekomo obiecać Woźniakowi poparcie, gdyby to on i Anna Mieczkowska starli się w drugiej turze wyborów. Woźniak zaprzecza by rozmawiał z kimkolwiek z PiS. O tym czy nie ułoży się z PiS-em, jeśli trafi do drugiej tury, na razie mówić nie chce. Dopytywany podkreśla, że wierzy, że wygra w pierwszej turze.
Marszałek Olgierd Geblewicz (PO) przyjechał w środę do Kołobrzegu, by wesprzeć Annę Mieczkowską (PO), członkinię zarządu województwa, która kandyduje na prezydenta Kołobrzegu z KWW Kołobrzescy Razem (PO, SLD, PSL, N, PdKWD).
To właśnie wtedy, podczas konferencji prasowej powiedział: - Słyszałem, że jest umowa między panem kandydatem Jackiem Woźniakiem, a PiS-em, że jeśli - a wszystko na to wskazuje - dojdzie do drugiej tury między kandydatką popieraną przez koalicje obywatelską, a Jackiem Woźniakiem, to PiS będzie bardzo mocno wspierał pana Woźniaka.
Pytany o źródło informacji dodał z uśmiechem: - Wróbelki tak ćwierkają.
- Ja daję panu Geblewiczowi szansę na to, żeby mógł swoje słowa udowodnić w sądzie. Może ze sobą zabrać wróbelki o których mówił.
Zapowiedział, że pozew chce złożyć do końca tygodnia i będzie oczekiwał nawiązki, na rzecz kołobrzeskiego hospicjum.
Zobacz także: Rozmowa Tygodnia GK24
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?