Będzie referendum w sprawie szpitala. Rozmowa ze Szczepanem Jonko

- Rada Powiatu białogardzkiego już zadecydowała, że szpital w Białogardzie ma zostać przekształcony w spółkę prawa handlowego. Po co więc to referendum?

- Referendum ma być tylko i wyłącznie po to, by mieszkańcy naszego powiatudowiedzieli się tak naprawdę po co w ogóle cała ta operacja przekształcania. Chcemy, by ludzie dowiedzieli się która z tych form działalności lecznicy jest lepsza - czy szpital ma być publiczny czy skomercjalizowany. Do tej pory nikt im tego porządnie nie wytłumaczył. Gdy więc już się tego dowiedzą, niech zadecydują, jak ma dalej szpital funkcjonować.

- Ale czy nie jest już za późno? Decyzje przecież zapadły.

- Nie jest za późno, bo jeśli w referendum weźmie udział wymagana liczba mieszkańców, to wynik tego referendum będzie wiążący dla powiatu. Ja nie wiem dziś jaka będzie odpowiedź ludzi, ale jeśli powiedzą, że nie zgadzają się na przekształcenie, to uchwała rady zostanie unieważniona.

- Zbieracie już podpisy?

- Dziś, najpóźniej jutro akcja już się rozpocznie. Mamy stronę na Facebooku i tam będziemy podawać szczegóły, czyli gdzie pójść, kto może przyjść, jak się podpisać. Lada chwila pokażą się też nasze ogłoszenia w prasie i telewizji kablowej, więc to będzie moment, od którego rozpocznie się oficjalne zbieranie podpisów. Muszę szybko zaznaczyć, że na razie nie rozpoczynamy kampanii informacyjnej. Ta zacznie się dopiero wtedy, gdy zostanie oficjalnie wyznaczony termin przeprowadzenia referendum.

- Ale Rada Powiatu musi jeszcze zatwierdzić wasz projekt?

- Nieprawda, to wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Jeżeli referendum będzie zgłoszone zgodnie z prawem, spełnimy wszelkie potrzebne wymogi, to żaden starosta i żaden radny nie będzie mógł tego podważyć. Jeśli więc zbierzemy wymaganą liczbę podpisów, spełnimy wszelkie dodatkowe wymagania, referendum na pewno się odbędzie. By zebrać podpisy, będziemy - zapewniam - w każdej miejscowości powiatu, dotrzemy do wszystkich miast i wsi regionu.

- Jest pan wiceszefem partii Demokracja Bezpośrednia. Co to za ugrupowanie?

- To młoda partia, zarejestrowana w 2012 roku. Mamy niewielu członków, działamy raczej w Internecie, nie mamy zbyt dużo pieniędzy. Działamy na rzecz organizowania referendum, zmiany systemu tak, by więcej decyzji podejmowali mieszkańcy. W powiecie białogardzkim to my staliśmy za akcją "Biogazowni Nie".

- Jeśli partia, to także jej reprezentanci w samorządach. Macie już kandydatów na radnych,burmistrzów?

-Znamy swoją siłę, więc kandydata na burmistrza Białogardu na pewno nie wystawimy. Nie stać nas na to.Ale mamy kandydatów na radnych i na pewno spróbujemy powalczyć o kilka miejsc w ławach rad.