Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczeństwo: we wsi Przydargiń nadal są wypadki. Nie ma tam obiecanego słupa z fotoradarem

Marian Dziadul
W Przydargini, gdzie kilka tygodniu temu doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły trzyosobowa rodzina z Poznania, nadal palą się znicze
W Przydargini, gdzie kilka tygodniu temu doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły trzyosobowa rodzina z Poznania, nadal palą się znicze Marian Dziadul / Archiwum
Po tragicznych wypadkach drogowych we wsi Przydargiń (gm. Bobolice), gdzie przebiega krajowa jedenastka, władze zachodniopomorskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad obiecały ustawić na stałe słup z fotoradarem. Byliśmy na miejscu. Ani słupa, ani tablic!

Na niebezpiecznym łuku drogi we wsi Przydargiń kilka dni temu znów doszło do wypadku. Na szczęście, tym razem obyło się bez ofiar.

- Pięć osób jechało samochodem osobowym. Było już ciemno - opowiada pani Maria, mieszkanka Przydargini, która była świadkiem wypadku. - Kierowca musiał szybko jechać, bo samochód wypadł z szosy.

Dlaczego w tym miejscu nadal nie ma obiecanego stałego fotoradaru? - zapytaliśmy przedstawiciela zachodniopomorskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Odpowiedź zamieścimy w jutrzejszym wydaniu "GK".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!