Chodzi o leśny teren w okolicach Zasp Małych. W sobotę wędkarze natrafili tu na ponad tysiąc części samochodowych, rozrzuconych po dużym terenie. Większość z tych elementów leżała na skarpie obok przepływającej rzeczki. Okazało się, że to zupełnie nowe przełączniki wycieraczek i kierunkowskazów, montowane w samochodach marki volkswagen, audi i skoda. Ich łączna wartość to ponad 2 miliony złotych.
Funkcjonariusze z Białogardu wciąż ustalają skąd wzięły się w lesie te części. O pomoc zwrócili się do komend w całej Polsce i za granicą, także do polskiego przedstawiciela firmy Volkswagen. Na razie nie mają jednak żadnych informacji.
Internauci pokazali nam zdjęcia, które zrobili w Zaspach Małych już po zakończeniu zbierania przełączników przez policję. - Leży pełno śmieci, styropianu i gumowych rękawic. Wstyd, policja zachowała się gorzej niż przedszkolaki. Małe dzieci już wiedzą, że w lesie powinno się po sobie pozostawić porządek - komentują.
- Bijemy się w pierś, to nasze śmieci - przyznaje Jerzy Zachaczewski. - Oczywiście natychmiast to posprzątamy. Skupiliśmy się na zabezpieczeniu dowodów i po prostu zaniedbaliśmy resztę. To się więcej nie powtórzy - obiecał.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?