Bieg Kolorów w Koszalinie [ZDJĘCIA, WIDEO]
Pogoda nie pokrzyżowała szyków organizatorom Biegu Kolorów. Tuż po godzinie 12, po piętnastominutowej rozgrzewce, jako pierwsze wystartowały rodziny z dziećmi do 6 roku życia. Na wyznaczonej na ulicy Piastowskiej trasie na biegaczy czekały osoby wyposażone w wyrzutnie proszków holi. Kolejne „strzały” uwalniały w powietrze chmury kolorów, które spadały na biegaczy. Zielony, różowy, fioletowy, pomarańczowy – barwy były bardzo intensywne. Na mecie każdy zawodnik dostał dodatkowo woreczek z proszkiem i na sygnał kolory „wystrzeliły”.
Deszcz nie wystraszył biegaczy w kolejnych kategoriach wiekowych. Choć z niewielkim opóźnieniem, odbyły się wszystkie starty. - Pomysł na zabawę jest świetny. Coraz więcej osób biega, a w ten sposób można do biegania zachęcić już najmłodszych. Brudne dziecko to dziecko szczęśliwe, choć w tym przypadku dziecko kolorowe to dziecko szczęśliwe – powiedziała nam Katarzyna Chyś, która przyszła na Bieg Kolorów z córeczką.
Co ciekawe, w tym biegu czas pokonania trasy miał marginalne znaczenie. – Pobiegliśmy dla samej radości biegania. Żeby się pokolorować i świętować urodziny Koszalina – powiedział nam Paweł Krysiński.
Biegi odbyły się w ramach Dni Koszalina.