Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobry weszły w szkodę

(qba)
W tych okolicach zadomowiły się bobry. Zostawiły po sobie znak - tamę na rzeczce, która Ryszardowi Jakowiczowi uprzykrza życie.
W tych okolicach zadomowiły się bobry. Zostawiły po sobie znak - tamę na rzeczce, która Ryszardowi Jakowiczowi uprzykrza życie. Piotr Czapliński
Są pod ochroną, więc niewiele można im zrobić. A tymczasem zaczęły dokuczać rolnikom. Mowa o bobrach, które zadomowiły się niedaleko Podwilcza w gminie Białogard. Postawiły tamę na małej rzeczce, która zaczęła wylewać i zalewać ludziom pola.

- Pomóżcie nam, bo nie wiemy już gdzie się zgłosić - prosił nas Ryszard Jakowicz, gospodarz z Podwilcza. Pokazał nam swoje ziemie. - Tu wszystko jest zalewane od dawna. Nie wiedzieliśmy jednak dlaczego. A teraz, kiedy przeczytaliśmy w waszej gazecie, że tu bobry przyszły, no to sprawa się wyjaśniła - opowiada. Zaprowadził nas nad rzeczkę i pokazał niewielką tamę, jaką bobry już zdążyły tutaj postawić. - Przez tę tamę pola mam zalane. Nie zdążę więc skosić trawy i nie dostanę dopłat z Unii - denerwuje się nasz rozmówca. Próbował - opowiada - sprawę jakoś wyjaśnić sam - m.in. w wydziałach ochrony środowiska. Na nic. Chciał też własnoręcznie tamę zlikwidować. - Ale to zwierzę pod ochroną i zaraz by pewnie ekolodzy przyjechali, mandaty wlepili. Dlatego chcemy wszystko załatwić zgodnie z prawem. Ale szybko - wyjaśnia.
W imieniu R. Jakowicza skontaktowaliśmy się więc z Maciejem Trzeciakiem, wojewódzkim konserwatorem przyrody w Szczecinie. Był wielce ucieszony, że w Podwilczu są bobry. I miał właściwie dobre wieści. - Rzeczywiście, tamy samodzielnie rozebrać nie wolno. Ale wystarczy, że mieszkańcy napiszą do mnie prośbę o jej rozebranie, a bardzo szybko wyślę tam ludzi do tego zadania - oznajmił nam. Co jednak, jeśli zwierzęta znowu ją odbudują? - Jest to bardzo możliwe, bo to niezwykle pracowity ssak - odpowiada M. Trzeciak. - Jeśli powstanie nowa, spróbujemy zwierzęta oszukać. Tamy już nie rozbierzemy, ale wykonamy specjalne przepusty. Tak robimy bardzo często. Dzięki tym przepustom tama stoi, ale rzeka płynie sobie dalej - zakończył.
R. Jakowicz zapowiedział, że prośbę do konserwatora wyśle jeszcze dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!