Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogumiła Tiece została kierowniczką koszalińskiego schroniska „Leśny Zakątek”

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Bogumiła Tiece jest prezeską koszalińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz niezależną radną miejską.
Bogumiła Tiece jest prezeską koszalińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz niezależną radną miejską. Fot. Radek Koleśnik
Rozmowa z Bogumiła Tiece, nową kierowniczką koszalińskiego Schroniska dla bezdomnych zwierząt „Leśny Zakątek”.

Były plotki, a teraz to już informacja oficjalna, więc mogę tylko dopytać: kiedy zaczyna pani pracę w „Leśnym Zakątku”?
Zaczynam na początku sierpnia.

Kilka lat temu Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, któremu w Koszalinie pani szefuje, zarządzało już schroniskiem. Dlaczego zdecydowała się pani ponownie „wejść do tej samej rzeki”?
To nie do końca wejście do tej samej rzeki.

Dlaczego?
Nigdy nie byłam kierownikiem schroniska. To organizacja, w której działam, zarządzała nim przez prawie 10 lat. Razem z koleżankami z zarządu TOZ działałyśmy społecznie, ufając zatrudnianym przez nas kierownikom. Niestety, jak to z ludźmi, bywali różnie. Brak szczerości, rozmów, podburzanie pracowników – to wszystko spowodowało, że Towarzystwo wypowiedziało miastu umowę. Członkowie zarządu nie byli w stanie, pracując na etatach, dopilnować wszystkiego w schronisku, a jak się przekonaliśmy, nie każdemu można w pełni zaufać. Zarzuty ze strony pracowników znalazły finał w sądzie. Wszystkie sprawy zarząd TOZ w Koszalinie wygrał.
To przykre, ale już wiem, że społecznie nie da się zarządzać taką placówką. I same dobre chęci nie wystarczą. Obecnie, jako kierownik zatrudniony w PGK, będę mogła oddać się tej pracy całkowicie oraz polegać na sobie i swoich decyzjach.

Zanim jeszcze poznaliśmy oficjalne wyniki konkursu Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które administruje azylem dla zwierząt, przedstawiciele różnych organizacji prozwierzęcych zaczęli protestować przeciw pani kandydaturze. Skąd pani zdaniem ten sprzeciw?
Bardzo się mu dziwię, bo pamiętam żale wolontariuszy, wylewane na portalach społecznościowych, gdy schronisko przejęło PGK. Pisali, że wolontariat będzie trudniej dostępny, że brakuje akcji typu „Bieg na 6 łap” i tym podobnych. Inicjatorką takich akcji z ramienia TOZ w latach 2011 - 2017 byłam ja. Była to między innymi wystawa psów schroniskowych, marsz przeciwko okrucieństwu zwierząt, dwie debaty dotyczące praw zwierząt, liczne prelekcje w szkołach czy duże zbiorki karmy. Dziś pojawiają się głosy typu: „TOZ za mało działa”. Ale po pierwsze, to nie TOZ będzie kierować schroniskiem, tylko PGK, a po drugie TOZ działa aktywnie, ale nie zbieramy pieniędzy na każdą naszą akcję. Nie o każdej też możemy mówić czy pisać. Robimy tyle, ile możemy, a rozliczenie nas z naszego czasu jest dużym nietaktem. Nasi członkowie pracują na etatach, aby mieć za co żyć. Działalność w TOZ jest społeczna i nieodpłatna.
Protestujące osoby, to przedstawiciele fundacji, które bazują na zbiórkach pieniężnych w Internecie. Zbierane kwoty są dość spore, wiec może ich negatywne komentarze wywołuje strach, że wpływy do mniejszych stowarzyszeń zmaleją, gdy mieszkańcy na skutek kolejnych akcji TOZ-u będą jeszcze mocniej wspierać zwierzaki ze schroniska.

Czy chce pani coś zmienić w funkcjonowaniu schroniska?
Mam dużo pomysłów, ale o nich będzie można przekonać się z czasem. Większość dotyczy jednak otworzenia „Leśnego Zakątka” dla mieszkańców, wolontariuszy i młodzieży szkolnej poprzez rożnego rodzaju akcje.

Pracowała pani w Miejskich Wodociągach i Kanalizacji na stanowisku specjalistki w biurze organizacji zarządu. Czy praca w schronisku oznacza rezygnację z dotychczasowego zajęcia?
Oczywiście, złożę wypowiedzenie z obecnie zajmowanego stanowiska. Praca w PGK to pełen etat, a pracy w schronisku oddam się w stu procentach. Zwierzaki są moja pasją od najmłodszych lat, zostałam wychowana w wielkim szacunku do zwierząt. Staram się im pomagać, jak umiem najlepiej. Jasne, zdarzają mi się błędy czy pomyłki, ale zawsze staram się wyciągać z nich wnioski.

* * *

Tomasz Uciński, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie

- Bogumiła Tiece rozpocznie pracę na stanowisku kierownika Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Koszalinie w sierpniu. Komisja konkursowa zdecydowała, że jest ona najlepszą z grona kandydatów. Jednocześnie jest osobą znaną w regionie i od lat całe serce oddaje zwierzętom. Ma również doświadczenie w administracji. Wie, jak konstruować budżet, jak organizować pracę z wolontariuszami. Nadrzędnym celem jej działalności będzie zwiększenie liczy adopcji zwierząt i nawiązanie współpracy z okolicznymi gminami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera