Bohater z rezerwy

Szwajcaria - Czechy 0:1 (0:0)

Szwajcaria - Czechy 0:1 (0:0)

0:1 Vaclav Sverkos (71.). Żółta kartka: Ludovic Magnin, Tranquillo Barnetta, Johan Vonlanthen. Sędzia: Roberto Rosetti (Włochy). Widzów 42.500.
Szwajcaria: Benaglio - Lichtsteiner (75. Vonlanthen), Mueller, Senderos, Magnin - Berhami (84. Derdiyok), Gokhan Inler, Gelson Fernandes, Barnetta - Frei (46. Yakin), Streller.
Czechy: Cech - Grygera, Ujfalusi, Rozehnal, Junkulovski - Sionko (83. Vlcek), Jarolim (87. Kovac), Galasek, Polak, Plasil - Koller (57. Sverkos).

GRUPA A Szwajcaria - Czechy 0:1 (0:0)

Początek inauguracyjnego meczu Mistrzostw Europy w Bazylei należał do Szwajcarów. Podopieczni Kobiego Kuhna imponowali agresywnością i dobrym tempem prowadzonych akcji. Do 20. minuty oddali cztery strzały na bramkę Petra Cecha, ale golkiper Chelsea Londyn nie dał się zaskoczyć.

Początek dla Szwajcarów
Jako pierwszy, już w 3. minucie szczęścia próbował Frei. Na początku drugiego kwadransa zaskakującym uderzeniem zza pola karnego popisał się Valon Behrami, a w 19. minucie na strzał zdecydował się Inler Gokhan. Okres dominacji Helwetów zakończyła akcja z 20. minuty, w której Cech przytomnym wybiegiem wyprzedził Freia.

Łzy kapitana
Czesi otrząsnęli się z przewagi rywala, ale ich akcje nie przynosiły zagrożenia bramce Diego Benaglio. Za to w 36. minucie na zaskakujący strzał z blisko 30 m zdecydował się Frei. Cech piąstkował wprost pod nogi Marco Strellera, który na szczęście dla Czechów był na spalonym. W 43. minucie kibice na St. Jakob Park obejrzeli pierwszy wielki dramat mistrzostw. Kapitan Szwajcarów Frei po faulu Zdenka Grygery doznał kontuzji kolana i ze łzami w oczach opuścił boisko.

Złota zmiana
Strata kapitana nie załamała Helwetów. Nadal ofensywnie usposobieni próbowali pokonać golkipera Czech. Zmiennik Freia, Hakan Yakin, już w 5. minucie drugiej połowy uderzył minimalnie nad poprzeczką z rzutu wolnego. Później groźnie strzali Tranquillo Barnetta i ponownie Yakin.

W 57. minucie Karl Brueckner zmienił Jana Kollera na Vaclava Sverkosa, co okazało się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Trzynaście minut po wejściu na boisko napastnik Banika Ostrava wykorzystał pierwszy tak poważny błąd szwajcarskiej defensywy i strzałem w długi róg pokonał Benaglio, zdobywając pierwszego gola Euro 2008.

Poprzeczka zmiennika
Po zdobyciu gola Czesi cofnęli się na własną połowę boiska i skutecznie obronili wynik. Szwajcarzy najlepszą okazję na wyrównanie zmarnowali w 80. minucie. Najpierw świetnie uderzył Barnetta, ale Cech odbił piłkę, którą dopadł stojący na 7. metrze rezerwowy Johan Vonlanthen. Jego dobitka trafiła z kolei w poprzeczkę!
Lepszej okazji w tym meczu Szwajcarzy już nie mieli i jako drugi w historii gospodarz finałów doznali porażki w meczu otwarcia. Przed czterema laty Portugalia uległa Grecji 1:2), ale i tak zagrała później w finale.