Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boisko przy szczecineckim "mechaniku" odblokowane

Rajmund Wełnic
Tak przed naszą interwencją w środę prezentowało się boisko przy szczecineckim "mechaniku”.
Tak przed naszą interwencją w środę prezentowało się boisko przy szczecineckim "mechaniku”. Rajmund Wełnic
Po naszej interwencji usunięto urwaną siatkę na boisku przy szczecineckim "mechaniku", która od kilku tygodni uniemożliwiała korzystanie z niego. A ferie - z nazwy tylko zimowe - mamy przecież w pełni.

O sprawie powiadomił nas mieszkaniec Szczecinka: - Przejeżdżając ulicą Koszalińską koło Zespołu Szkół nr 5 zauważyłem, że od jakiegoś czasu siatka ochronna rozwieszona nad boiskiem leży na ziemi - mówi. - Nikt nic z tym nie robi, a mamy przecież ładną, wiosenną pogodę i ferie, więc na pewno znaleźliby się jacyś chętni, aby tam pograć w piłkę.

Jedziemy na miejsce. Faktycznie, na murawie leżu urwana siatka i linki, które ja podtrzymywały. Grać tu nie sposób. Boisko ze sztuczną trawą - największe w mieście - to duma szczecineckiego "mechanika". Można tu brać w piłkę nożną, ręczną, siatkówkę, czy koszykówkę. Wybudowano je kosztem prawie 600 tysięcy złotych pięć lat temu. Szczecineckiemu starostwu udało się wygrać w konkursie Ministerstwa Sportu 200 tysięcy złotych na te przedsięwzięcie. Kolejne 200 tys. zł dołożył ratusz, bo władze Szczecinka uznały, że warto wspomóc inwestycję, która ma służyć wszystkim mieszkańcom miasta (taki był warunek uruchomienia miejskich pieniędzy na inwestycję powiatową). Z uwagi na położenie nowe boisko przydaje się dzieciom i młodzieży z osiedla Koszalińska. To jedno z większych blokowisk w mieście, niestety, kompletnie pozbawione obiektów sportowych. Nic więc dziwnego, że unieruchomienie boiska - zwłaszcza przy obecnej pogodzie w czasie ferii - musi dziwić.

O wyjaśnienia poprosiliśmy wicestarostę Marka Kotschego, odpowiedzialnego za oświatę. - Po państwa interwencji ustaliłem, że do zerwania siatki doszło podczas ostatnich wichur (a więc w grudniu - red.) - mówi. - Nie naprawiano tego do tej pory, bo jest spór z ubezpieczycielem na temat wysokości odszkodowania. Był na miejscy likwidator szkód, zrobił zdjęcia, ale broker ubezpieczeniowy, właśnie z uwagi na rozbieżności w sprawie odszkodowania, zalecił, aby boisko zostawić w obecnym stanie, jako dowód. Starosta przyznaje jednak, że trwa to stanowczo za długo i po naszym telefonie - także z uwagi na ferie - polecił niezwłocznie usunąć siatkę i udostępnić boisko bez tego zabezpieczenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!