Z naszych informacji wynika, że 16 kwietnia wieczorem na ul. Sportowej w Słupsku w porachunkach na maczety i noże uczestniczyło siedem osób. Jeden z uczestników bójki został ranny w pośladek, policzek i łuk brwiowy. Obrażenia nie zagrażały jego życiu.
Policja ustaliła osoby, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. W czwartek w słupskiej prokuraturze rejonowej trwało przesłuchanie pierwszego z zatrzymanych Dominika K., któremu zarzucono udział w bójce z niebezpiecznym narzędziem oraz wymuszenie rozbójnicze w lutym tego roku.
Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Słupsku wniosek o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. W piątek sąd aresztował go tylko na miesiąc. Dominik K. nie przyznaje się do zarzutów.
- Obrona kategorycznie nie podziela opinii prokuratury, a teraz już sądu, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa przez mojego klienta – mówi adwokat Bartosz Fieducik, jeden z obrońców Dominika K. - Mamy poważne wątpliwości co do legalności zgromadzenia materiału dowodowego przez policjantów. Kwestię tę będziemy analizować pod kątem dalszych działań.
W piątek, już po południu trafiły do sądu kolejne wnioski o tymczasowe aresztowanie dwóch podejrzanych.
Za udział w bójce z nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem grozi kara do 8 lat więzienia. Za wymuszenie rozbójnicze – do 10 lat.
Z naszych informacji wynika też, że osoby zamieszane w te sprawy przewijają się w innym śledztwie przejętym ze Słupska przez Prokuraturę Krajową, które prowadzi jej Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Gdańsku. Osoby te są związane z półświatkiem sutenerów, a tłem sprawy są haracze z nierządu.
Zobacz także: Dożywocie za podpalenie, dwa zabójstwa i usiłowanie, narażenie ludzi na śmierć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?