Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boks: Historyczne złoto dla Róży Karlino

Jacek Wójcik [email protected]
Boks: Trzy medale i drugie miejsce w klasyfikacji zespołowej to dorobek Róży Karlino na Mistrzostwach Polski seniorów. Historyczne złoto dla klubu zdobył Mateusz Polski.

- Poszło nam bardzo dobrze. Wszystko pod względem taktyki i przygotowań zostało wykonane - powiedział szczęśliwy trener Tomasz Różański po powrocie z mistrzostw w Zawierciu. Zawody poprzedziły trzy turnieje Grand Prix, z których do finałów kwalifikowały się najlepsze ósemki w każdej wadze. Róża zdobyła cztery kwalifikacje, ale pojechała w trzyosobowym składzie, bez Łukasza Duszyńskiego, który kilka dni przed MP przegrał przed czasem podczas mistrzostw województwa zachodniopomorskiego.

W finałach dwóch z trzech karlinian boksowało w kategorii do 60 kg. Byli to Mateusz Polski i Radomir Obruśniak. Polski przed rokiem zdobył pierwszy dla Róży, brązowy medal na seniorskim czempionacie i na niego najbardziej liczyli sympatycy boksu z Karlina. Obruśniak to młody zawodnik, który jest jeszcze juniorem. Polski był rozstawiony w losowaniu i wiadomo było, że na głównego rywala, Damiana Wrzesińskiego (PKB Poznań), może trafić dopiero w finale. Obaj karlinianie uniknęli walk ćwierćfinałowych, gdyż w Zawierciu stawiło się 6 z 8 uprawnionych zawodników. Los sprawił jednak, że trafili na siebie w półfinale. Walka zakończyła się poddaniem Obruśniaka.

- Radek był świetnie przygotowany do mistrzostw. Był w stanie wygrać z każdym przeciwnikiem poza Mateuszem i Damianem. Poboksowali z Polskim jedną rundę. Przewaga Mateusza była wyraźna i nie było sensu, by walczyli dalej. Stąd też moja decyzja o poddaniu. Brąz dla Radka uważam za zasłużony. System eliminacyjny Grand Prix pokazał, że należał mu się ten medal - podkreślił trener Różański.

W walce o złoto Polski zgodnie z oczekiwaniami stanął naprzeciwko Wrzesińskiego.

Wcześniej kilka razy górą był zawodnik z Poznania. W finale górę wzięła taktyka i nastawienia zawodnika z Karlina. - Mateusz nie czuje respektu przed Wrzesińskim. Potwierdził to w finale. Był mocno skoncentrowany i wygrał jedno- głośnie. Był lepszy w każdym calu od rywala - nie ma wątpliwości Różański.

Dla młodego klubu z Karlina złoto Polskiego to największy sukces w historii. Wcześniej ten sam pięściarz zdobywał brąz seniorów i złoto w młodzieżówce. Walczył również w kwalifikacjach olimpijskich.

Trzecim uczestnikiem MP z Róży był Marcin Latocha. W drodze do finału kategorii do 64 kg musiał stoczyć dwa pojedynki.

W pierwszym pewnie pokonał 5:0 Tobiasza Pawlikowskiego z Zagłębia Konin. Niezwykle zacięty był półfinał, z faworyzowanym Mateuszem Kosteckim (PKB Poznań). - To była walka na śmierć i życie. Wcześniej Kostecki, który jest aktualnym młodzieżowym mistrzem kraju, wygrał z Marcinem w Gdańsku po niejednogłośnym werdykcie. W Zawierciu walka była bardzo podobna. Dwie pierwsze rundy wygrał Latocha, trzecią jego rywal. Ostatecznie głosami 3:2 górą był Marcin - relacjonuje Różański.

W finale rywalem był Kazimierz Łęgowski (Ósemka Chojnice), młody, ale już znany zawodnik, zdobywający regularnie tytuły mistrza Polski od najniższych kategorii wiekowych. Jego atutem jest przygotowanie techniczne. Latocha przeciwstawił świetne przygotowanie kondycyjne i olbrzymie serce do walki.

- Marcin był mocno zmotywowany. Po dwóch ciężkich walkach nie sprostał jednak Kazikowi. Niemniej postawił mu duży opór. Były momenty, gdy myślałem, że przejmie inicjatywę - nie ukrywa Różański. Skończyło się jednak werdyktem 5:0 dla Łęgowskiego, który został następnie wybrany najlepszym zawodnikiem tegorocznych MP. Latosze pozostało srebro, co jest największym sukcesem w jego karierze. Obserwatorów MP urzekł olbrzymim zaangażowaniem, a jego wygrana z Kosteckim została uznana za jedną z większych niespodzianek zawodów. - Na pewno Marcin był objawieniem turnieju. Wszystkim zaimponowało jego serce do walki. Dał z siebie 110 procent - nie ma wątpliwości klubowy trener.

W klasyfikacji drużynowej pierwsze miejsce przypadło PKB Poznań. Drugą lokatę zajęła Róża, a trzecią Kontra Elbląg. Wśród okręgów najlepsza była Wielkopolska, przed Mazowszem i Pomorzem Zachodnim. - Przyznam, że nie spodziewałem się drugiej lokaty w drużynówce. Do tej pory sukcesy odnosiliśmy w boksie młodzieżowym - przyznał Różański.

Przed pięściarzami Róży pracowity kwiecień z MP juniorów i juniorek oraz jubileuszowym, 30. Turniejem im. Feliksa Stamma, gdzie na pewno zaprezentuje się Polski. Mistrz kraju powalczy z Wrzesińskim o prawo startu na majowych Mistrzostwach Europy w Mińsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!