W kameralnej salce boksu na obiektach ZOS Gwardia gospodarze podjęli Czarnych Słupsk. Zaplanowano mecz składający się z ośmiu walk, ale ostatecznie odbyło się siedem. Zabrakło rywalki dla słupszczanki Natalii Łykus. Z kolei Konrad Kozłowski z FC Koszalin wychodził na ring... dwa razy, bowiem z meczu wypadł jeden z jego kolegów. Konrad pokazał olbrzymi hart ducha i nie gorsze przygotowanie fizyczne. Wygrał obydwa pojedynki, walnie przyczyniając się do zwycięstwa swojego zespołu 8:6.
Większość pojedynków na koszalińskim ringu była bardzo emocjonująca. Zawodnicy nie żałowali sobie razów. Walki toczyły się bez przestojów, mało było "czarowania" się na ringu, za to dużo dynamicznych wymian ciosów. Solidnie poobijali się m.in. w wadze do 91 kg Łukasz Frymark (FC Koszalin) z Janem Suleckim (Czarni). Sędziowie wskazali tu wygraną Frymarka. W jedynym pojedynku pań (54 kg), koszalinianka Agata Kawecka - świeżo upieczona finalistka Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży (ma już zapewniony brązowy medal, a przed meczem odebrała nagrodę dla najlepszej zawodniczki turnieju kwalifikacyjnego) - uległa jednym punktem Paulinie Gut. Dwa pojedynki zakończyły się przed czasem. W drugiej rundzie do 75 kg Kozłowski pokonał przez techniczny nokaut Dawida Więcławskiego, a w trzeciej koszalinianin Radosław Kuśmierski zakończył walkę z Patrykiem Kwiatkowskim (do 64 kg).
W pozostałych walkach (na pierwszym miejscu zawodnicy FC Koszalin): 75 kg - K. Kozłowski pokonał na punkty Sławomira Piszczka, 81 kg - Krystian Rybarczyk uległ na punkty Patrykowi Kędziorze, 69 kg - Mieszko Ludwicki uległ jednogłośnie Tomaszowi Mazurowi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?