Zobacz także: Otwarcie przebudowanej ul. Władysława IV w Koszalinie
Remont kilometrowego odcinka od ul. 4 Marca do ulicy Dębowej kosztował 8 mln zł, a wykonawcą inwestycji była firma Domar z Tatowa w gm. Biesiekierz. W ramach prac nie tylko położono nową nawierzchnię, ale też zamontowano oświetlenie, wybudowano chodnik i ścieżkę rowerową oraz przebudowano kanalizację deszczową.
- I bardzo dobrze, to potrzebna inwestycja. Ruch jest tam bardzo duży - chwali jedna z mieszkanek Koszalina. Ale zaraz dodaje: - nie jest jednak idealnie, bo już od blisko dwóch lat na to czekam i wciąż doczekać się nie mogę. Chodzi o to, że na całym, ponad kilometrowym odcinku, nie widziałam ani jednej ławki, ani jednego kosza na śmieci. Spacerując z małym dzieckiem, nie ma gdzie na chwilę przystanąć, odpocząć, nakarmić. Śmieci trzeba nieść ze sobą, do najbliższego pojemnika - dodaje czytelniczka.
- Jako osoba starsza, mam problem, bo na ulicy Wojska Polskiego, która wiedzie np. do ogródków działkowych, nie ma gdzie odpocząć - mówi nam z kolei pan Jan. - Ławki i śmietnika brakuje też na przystanku autobusowym naprzeciwko Czaplówki (IV Prywatne Liceum Ogólnokształcące). Naprawdę, to aż taki problem, że od dwóch latach nie udało się tego załatwić? Może w przyszłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego warto taki pomysł wziąć pod uwagę? - pyta czytelnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?