Zawodnicy stoczyli widowiskową bitwę trwającą trzy rundy. W pewnym momencie Costa uszkodził nos Rockholda, co spowodowało, że Amerykanin miał problemy z oddychaniem.
Paulo szybko przejął inicjatywę i zajął dominującą pozycję w oktagonie. Dopiero pod koniec bitwy były mistrz zaatakował przeciwnika i pobrudził przeciwnika własną krwią, która obficie płynęła mu z nosa.
Sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo Coście - 30-27, 30-27, 30-27 , po czym 37-letni Rockhold ogłosił, że kończy sportową karierę.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?