Po meczach rozegranych przed tygodniem siatkarze Bronka Koszalin, jedynego zespołu z regionu, który zakwalifikował się do finału, plasują się na ostatnim, czwartym miejscu z trzema porażkami.
Przed drugim starciem w koszalińskim zespole jest trochę problemów kadrowych. Z powodu choroby nie trenował ostatnio środkowy Mateusz Szabliński. Nie w pełni sił są też Maciej Ostaszewski i Marcin Subel.
- Niestety, grypa daje się we znaki. Nastroje są jednak bojowe. Postaramy się zagrać bez kompleksów, bo nie mamy nic do stracenia - mówi trener Bronka Paweł Szott.
W piątek o godz. 18.00 Bronek zmierzy się z Nową Regą Trzebiatów, a w drugim meczu zagrają Maraton ze Spartakusem. W sobotę koszalińska drużyna zmierzy się o 17.00 z Maratonem, a Spartakus z Nową Rega. W ostatnim dniu turnieju Bronek ponownie zagra jako pierwszy, o 10.30 ze Spartakusem. Finał zakończy mecz Nowej Regi z Maratonem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?