Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brzuchy nie będą burczały na lekcji

(ing)
Maria Pych, jedna z kucharek świdwińskiego MOPS, podczas przygotowywania jeszcze przed końcem roku szkolnego zupy dla ponad 300 osób. W lipcu stołówka jest nieczynna, ale przed wrześniem znów można tu będzie zjeść bezpłatny obiad.
Maria Pych, jedna z kucharek świdwińskiego MOPS, podczas przygotowywania jeszcze przed końcem roku szkolnego zupy dla ponad 300 osób. W lipcu stołówka jest nieczynna, ale przed wrześniem znów można tu będzie zjeść bezpłatny obiad. Piotr Czapliński
Już teraz wiadomo, że dzieci z powiatu świdwińskiego nie będą ze szkół wracać do domu głodne. Ośrodki pomocy społecznej mają na dożywianie uczniów wystarczająco pieniędzy.

Posiłki otrzymają jednak tylko te dzieci, których rodzice o taką pomoc złożą wnioski i ich dochód nie przekroczy 150% określonego przepisami kryterium.
A wnioski można składać już teraz. Zakwalifikowane do otrzymania bezpłatnego posiłku zostaną dzieci wychowywane w rodzinach, w których dochód nie przekracza 691 zł (jeśli chodzi o samotnie wychowujących) i 474 zł ( jeśli chodzi o rodziny pełne) na osobę. - Jesteśmy przygotowani na zapewnienie posiłków wszystkim potrzebującym dzieciom, a z doświadczenia ubiegłych lat spodziewam się, że z naszej pomocy skorzysta około 800 uczniów, czyli nieco ponad 30% wszystkich uczęszczających do szkół - mówi Teresa Szczerbińska, kierownik świdwińskiego MOPS. - Dzieci będą mogły jeść w szkołach albo w naszej stołówce, w której możemy ugotować nawet 500 obiadów dziennie.
Z dożywianiem dzieci nie będzie również problemu w Połczynie Zdroju. Tu z posiłków skorzysta ok. 700 dzieci. - W tych szkołach, w których są stołówki, wydawane będą obiady, w pozostałych dzieciom zapewnimy bułkę i jogurt - oznajmia Marek Łukomski, szef połczyńskiej pomocy społecznej.
Na ciepłe posiłki mogą liczyć dzieci z gminy Sławoborze. Dożywiani mają być także od drugiej połowy września potrzebujący uczniowie z gminy Rąbino. Pomocą objęci zostaną także ci, którzy choć mieszkają na terenie gminy, to do szkoły chodzą do Redła. Sto procent uczniów gminy Brzeżno w minionym roku szkolnym jadły obiady w jedynej gminnej szkole, w tym zbliżającym się najprawdopodobniej będzie tak samo. - My zapewnimy obiady około 200 dzieciom, a pozostałym prawie 250 sponsoruje posiłki od kilku lat amerykańska firma, która swe przedstawicielstwo ma w Warszawie - wyjaśnia Teresa Buda, kierownik GOPS w Brzeżnie. - Nasze dzieci jedzą na przemian zupę i drugie danie. Zdarzało się, że rodzice dzieci zapominali złożyć do nas wniosku o dożywianie. Ale wystarczyło, by dziecko nie dostało obiadu i zaraz dokumenty się u nas zjawiały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!