Spośród sześciu propozycji przebiegu trasy wybrany został wariant pierwszy o długości 7,89 kilometra który ominie Złocieniec od południa. I na ten przebieg wydana została właśnie decyzja środowiskowa.
- Uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach umożliwi nam rozpoczęcie kolejnego etapu prac przygotowawczych, czyli opracowanie elementów koncepcji programowej i wykonanie badań podłoża – informuje Mateusz Grzeszczuk, rzecznik prasowy Generalnej dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie.
Obwodnica Złocieńca w ciągu DK20 będzie jednojezdniową drogą główną ruchu przyspieszonego. - Droga rozpocznie się przed początkiem Rzęśnicy, następnie przejdzie wiaduktem nad linią kolejową – precyzuje Mateusz Grzeszczuk. - Droga dalej będzie przez około 2,8 kilometra biegła terenami polnymi, a następnie przez obszar leśny. Na przecięciu z ulicą Żeromskiego zaplanowane jest skrzyżowanie, kolejne będzie na przecięciu z ulicą Mirosławiecką. Dalej obwodnica zmieni swój przebieg na północno-wschodni wychodząc z obszaru leśnego. Wiaduktem przejdzie na ulicę Piaskową, liniami kolejowymi 410 oraz 210 i rzeką Wąsawą. Obwodnica dalej będzie przebiegała na zachód od byłego wysypiska śmieci, aby włączyć się w przebieg DK20 w pobliżu istniejącej stacji paliw i skrzyżowania z drogą do Budowa.
Dziś cały ruch tranzytowy – łącznie z ciężarówkami – odbywa się przez niemal cały Złocieniec powodując spore zagrożenie dla pieszych i ruch lokalnego. Korki w godzinach szczytu to codzienność mieszkańców. Na trasie znajduje się wiele skrzyżowań i przejść dla pieszych.
- Bezpośrednio przy przejeździe kolejowym w Złocieńcu są dwa skrzyżowania drogi krajowej pod bardzo ostrym kątem, co powoduje problemy zarówno w komunikacji pieszej w mieście, ale również jest niekorzystne dla ruchu drogowego – rzecznik GDDKiA dodaje, że obwodnica Złocieńca to jednej z projektów programu „100 obwodnic”. Realizacja obwodnic przewidziana jest w latach 2024-2028.
Przypomnijmy, że na sześć wariantów przebiegu obwodnicy, aż pięć biegło po stronie południowej i jeden po stronie północnej. Miasto optowało właśnie za północnym przebiegiem trasy. Burmistrz Złocieńca Krzysztof Zacharzewski mówi, że ta trasa najmniej ingeruje w obecne i planowane skupiska ludzi. Plusem jest też to, że w dużej części przebiegałaby ona przez grunty Skarbu Państwa, bez konieczności ich wywłaszczania. – Trasa mogłaby ułatwić transport do i z jednostki wojskowej, najmniej ingeruje w tereny leśne i częściowo mogłaby iść starym nasypem planowanej „berlinki” (niedokończona autostrada Berlin – Królewiec – red) – burmistrz dodaje, że w pobliżu gmina na swoje tereny pod inwestycje, a bliskość obwodnicy zwiększyłaby ich atrakcyjność.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?